Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 27 Oct 1997 - 01:32:31 MET
On 26 Oct 1997 08:59:51 GMT, Wojtek Sylwestrzak <wojsyl_at_icm.edu.pl>
>Nie calkiem rozumiem, dlaczego ich bronisz.
>Przeciez taki zachowanie (i to *swiadome*, bo oni robia to specjalnie)
>jest karygodne. Pomysl np. o tych wszyskich uzytkownikach MSIE, ktorzy
>jako home page maja ustawiona strone microsofta i ktorzy sciagaja
>ja kazdorazowo pzy odpaleniu przegladarki.
To akurat netszkapa upierdliwie siega do wlasnej strony.
Mis instaluje swoja strone powitalna na dysku.
>Jakie to marnotrastwo lacz !
>W przypadku Polski, za ten zmarnowany ruch wcale nie placi Microsoft,
>tylko np. KBN - czyli wydawane sa na to pieniadze budzetowe.
>Tak samo jest w przypadku wiekszosci innych uzytkownikow spoza USA.
>Wcale sie nie dziwie, ze Microsoftu wiele to nie obchodzi,
Podejrzewam ze troche ich obchodzi. Jak sie rozprowadza setki milionow
IE, to trzeba niezly serwer niezlymi liniami podlaczyc zeby to zniosl.
Niestety oprocz zainteresowania problemem trzeba jeszcze potrafic go
rozwiazac, a to wymaga pomyslenia.
>ale to nie zmienia faktu, ze takie podejscie do zasobow Internetowych
>powinno byc wyraznie pietnowane.
A moze przyszlosc interenetu lezy w szybkiej i masowej sieci, wiec
trzeba wytwarzac zapotrzebowanie?
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:32 MET DST