Re: Glupota userow? (bylo Re: bannermania.<<NOM>>.pl)

Autor: Marek Baczek (mgb_at_qdnet.pl)
Data: Tue 07 Oct 1997 - 09:41:11 MET DST


Wojciech Myszka wrote in message <01bcd289$337b4380$LocalHost_at_myszka>...
>
>Marek Baczek <mgb_at_qdnet.pl> wrote in article
><61an0g$dgj$1_at_sunsite.icm.edu.pl>...
> [na temat mleka :-)

Tu nie ma miedzy nami jakichs wiekszych roznic.

> Nie sadze tez, ze admini powinni (bo ze nie chca byc - to wiem na
>pewno) matkowac userom - jak sugerujesz.

O nie, ja napisalem zupelnie co innego:
" zbyt duzo adminow chce znalezc sie "na sile" w roli rodzicow, sedziow
i nauczycieli :("

> [...]
>: Sensem istnienia admina jest user. Kimze jest admin bez usera?
>: Nikim.
> ---
> Skadze znowu. Zaczyna byc wreszcie czlowiekiem i moze sie cieszyc z
>pracy ktora wykonuje...

z ktorej w takim ukladzie nie ma ZADNEGO POZYTKU, wiec praca BEZ SENSU
(no, admin moze byc szczesliwy, ze wszystko dziala lub pracuje dla
wlasnego samozadowolenia, tylko co z tego wynika dla ludzi?)

> (Oczywiscie wszstkie powyzsze uwagi odnosza sie do sytuacji admina,
>ktory nie pracuje na potrzeby "kapitalisty". Rozumiem, ze Twoim,
>Marku, celem funkcjonowania w firmie qdnet.pl jest sluzenie userom
>(a nawet luserom). Tak kazal "kapitalista".

Ale przeciez jest to normalna sytuacja, nastaly pare lat temu pewne
zmiany w Polsce i chyba wszyscy powinni wreszcie sie do tego dostosowac!
Kazda praca musi sluzyc czlowiekowi, co z tego, ze bedziesz super
dzialajacy system bez uzytkownikow?

Wydaje mi sie, ze wyraznie rozgraniczasz funkcje admina "komercyjnego"
od funkcji admina "edukacyjnego". Nie rozumiem dlaczego? Jeden i drugi
jest w rezultacie oplacany przez swoich uzytkownikow, ten drugi
wprawdzie nie bezposrednio, ale nie powinno to rzutowac na jego stosunek
do wykonywanej pracy. Tutaj moglbym rozwinac mysl dalej, ale sie
powstrzymam :)

>Chyba, co jeszcze gorsze,
>ze jestes w jednej osobie i wlascicielem i pracownikim najemnym.
>Wowczas nic juz nie moge poradzic :-(

Nie widze w tym nic zlego, wrecz przeciwnie - uzytkownik jest
zadowolony, to ja i firma tez jestesmy zadowoleni.

> PS I oczywiscie przepraszam za tony osobiste. Nie bylo moim
>zamiarem (i mam nadzieje ze sie tak nie stalo) obrazac kogokolwiek.

Nie zauwazylem takiego zamiaru, wiec disklajmer byl nieopotrzebny :)

--
Marek Baczek
mailto:mgb_at_qdnet.pl   http://www.qdnet.pl/~mgb/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:05:54 MET DST