Re: Wirtualny czy Virtualny

Autor: Dariusz Wichniewicz (darekw_at_atm.com.pl)
Data: Tue 26 Aug 1997 - 14:52:11 MET DST


At 06:43 26.08.97 +0200, you wrote:
>
>
>Dariusz Wichniewicz wrote in article
><3.0.3.32.19970825104607.007acc70_at_ikp.atm.com.pl>...
>
>>Wydaje mi sie, ze i tak zarowno oficjalna wymowa jak i pisownia (po pewnym
>>czasie) jest dokladnie taka, jakiej uzywaja "zwykli ludzie" czyli
>>wiekszosc. Po dluzszym lub krotszym okresie sporow zdanie wiekszosci staje
>>sie oficjalnym standardem...
>>
>>Jeszcze kilkanascie lat temu polowa moich znajomych mowila "kompjuter" i
>>sluch ich obrazal swojski "komputer". Jeszcze kilka lat temu sadzilem, ze
>>powinno sie mowic "ritern" a nie "return", ale kontakty z uzytkownikami
>>komputerow szybko oduczyly mnie takiego pojmowania swiata. Nazwa -
>>czegokolwiek - powinna dac sie wymowic, napisac i przeczytac. To chyba
>>jedyne racjonalne kryteria poprawnosci.
>
>W takim razie moze pojsc dalej i bedzie: "kontrol", "wziasc", "pizernia".
>Po co sie meczyc.

Nawet w przypadku najstarszych i najczesciej uzywanych slow zmienia sie ich
wymowa/pisownia/znaczenie, ale rzeczywiscie podlega to nieco innym prawom i
inercja wersji jest bardzo duza. Tu jednak mowimy o slowach i zwrotach,
ktore dopiero wchodza do jezyka i trudno jest wymyslec/przewidziec ich
przyszlosc. Jak widac najczesciej odbywa sie to tak:

obca pisownia + obca wymowa -> obca pisownia + spolszczona wymowa ->
spolszczona pisownia + spolszczona wymowa -> "legalne" polskie slowo (choc
obcego pochodzenia)

Najlepszym przykladem jest wlasnie "kompjuter" (wymowa). Naprawde
kilkanascie lat temu rzecza nieobyczajna i prostacka byla wymowa "komputer"
- fachowcy pisali wylacznie "computer" i mowili wylacznie "kompjuter". Z
czasem (bardzo szybko) i pisownia i wymowa ustalily sie w obecnie
obowiazujacej formie i ludzie mowiacy "kompjuter" brzmia co najmniej
dziwacznie.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:05:01 MET DST