Re: Wirtualny czy Virtualny

Autor: Dariusz Wichniewicz (darekw_at_atm.com.pl)
Data: Mon 25 Aug 1997 - 12:46:07 MET DST


Wydaje mi sie, ze i tak zarowno oficjalna wymowa jak i pisownia (po pewnym
czasie) jest dokladnie taka, jakiej uzywaja "zwykli ludzie" czyli
wiekszosc. Po dluzszym lub krotszym okresie sporow zdanie wiekszosci staje
sie oficjalnym standardem...

Jeszcze kilkanascie lat temu polowa moich znajomych mowila "kompjuter" i
sluch ich obrazal swojski "komputer". Jeszcze kilka lat temu sadzilem, ze
powinno sie mowic "ritern" a nie "return", ale kontakty z uzytkownikami
komputerow szybko oduczyly mnie takiego pojmowania swiata. Nazwa -
czegokolwiek - powinna dac sie wymowic, napisac i przeczytac. To chyba
jedyne racjonalne kryteria poprawnosci.
Dżojstik byc moze wyglada dziwnie, ale na pewno daje sie przeczytac i
zrozumiec (w przeciwienstwie do joystic'a czytanego prze kogos, kto
angielskieho nie zna). Interfesj sie przyjal, a przeciez wyglada rownie
idiotycznie i kiedys budzil taki sam sprzeciw.
Tak wiec - wykazmy nieco zyczliwosci do swiata i do innych uzytkownikow
komputerow i wybaczajmy zarowno smieszna wymowe jak i smieszna pisownie
wielu obcych zwrotow.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:05:01 MET DST