Autor: Wojciech Myszka (W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 20 Feb 1997 - 20:23:42 MET
Maciek Uhlig <muhlig_at_helios.cto.us.edu.pl> wrote in article
<5ehs1b$t4b_at_helios.cto.us.edu.pl>...
| A mianownik? Nie wiem, czy wszyscy wiedza, ze naukowo-akademicki
| Internet znajduje sie w ciekawym punkcie rozwoju. Otoz od 1
| stycznia Komitet Badan Naukowych przestal placic NASKowi. [...]
| A ci, co sa poza, dyskutuja do upadlego w Usenecie i nawet nie
| zdaja sobie sprawy, jak wiele dzieje sie za kulisami. Jesli nawet
| sie domyslaja, to piszac maja nadzieje, ze ktos wtajemniczony
| "pusci farbe".
---
Czesciowo masz racje. Jest tez faktem, ze ludzie, korzy cos wiedza,
na ogol nie biora udzilu w dyskusjach na POLIPie (a juz zwlaszcza
gdzie indziej).
Utrzymanie sieci jest drogie. Byc moze z racji zajmowanego
stanowiska mozesz zacytowac dokladna kwote jaka musi zaplacic US za
polaczenie z reszta swiata. Ja znam kwoty przyblizone - i nie chce
o nich mowic.
Dochodza do mnie pogloski, ze Wroclaw bedzie mial CIR 256k do
"reszty swiata", a wowczas kwestia jak najszybszego usowania spamu
bedzie na wage dostepu wszystkich do sieci. Moze to tylko pogloski.
Dzis dla Politechniki Wroclawskiej wazne jest rozwiazanie problemu
zapisow kilku (kilkunastu) tysiecy studentow a zajecia (kolejki
stoja juz dnia poprzedniego zeby zdobyc "talon" na zapisy; zeby sie
zapisac - zainteresowani stja o 4 rano, albo koczuja cala noc). W
takiej perspektywie Internet jest na baaardzo dalekim planie.
Wazniejsze od niego sa sypiace sie komputery w wielu laboratoriach.
Co najsmieszniejsze (w kontekscie POLIPowej dyskusji) Internet
akademicki stanowi tez ciagle to miejsce gdzie siec jest "a darmo".
To tu mozna czytac w nieskonczonosc spamy reklamowe i tylko z
takiej perspektywy mozna mowic: "Wiecie co ja robie z niechciana
poczta - naciskam Del!" I stad pochdzi znaczna czesc klienteli
serwerow komercyjnych i znaczna czesc uslug sieciowych.
W domu perspektywa jest zupelnie inna :-)
To mysmy tu, na POLIPie krzyczeli ze siec jest za droga. Dzis, jak
slysze, zwalnia sie personel NASKu.
Na zakonczenie taka przypowisc: Przyszedl do mnie student Wydzialu
z kategorycznym zadaniem "Musze miec dostep do sieci, konto na
serwerze i adres e-mail". Porozmawialem z nim chwile: ma w domu
komputer, ma telefon, jam mu na to: niech jeszcze dokupi sobie
modem i bedzie mogl korzystac z sieci; odpowiedzial ze to Wydzial
powinien mu kupic modem.
I powrot dopodstawowego pytania: Na ile Internet jest obowiazkiem a
na ile przywilejem studenta i pracownika naukowego; na ile sluzy do
zabawy a na ile do nauki; jak wielka jest jego "kulturotworcza
rola" i w jakim zakresie powinien byc finansowany przedmiotowa a na
ile podmiotowo.
I to nie my odpowiemy na te ptania...
Melancholijny nieco
Wojtek
PS Spam chodzi za mna teraz strasznie i taki mi sie widzi temat do
naukawych rozwazan: "kulturotworcza rola spamu i reklamy w
Internecie"
-- Wojciech A. Myszka W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl Technical University of Wroclaw, Institute of Material Science and Technical Mechanics, Smoluchowskiego str. 25 50-370 Wroclaw, Poland, tel. (+48 71) 21-50-28, fax () 21-12-35
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:02:53 MET DST