Re: Karty kredytowe - wyjasnienie

Autor: Sebastian Malarz (sebmal_at_petex.bielsko.pl)
Data: Tue 04 Feb 1997 - 22:00:22 MET


> : Stad organizacje platnicze i banki maja dwa wyjscia:
> : - albo WSZYSTKIE transakcje jakie zostaly dokonane w internecie nie moga
> : obciazac rachunku,
> : - albo WSZYSTKIE transakcje beda obciazaly rachunek - o ile posiadacz
> : karty nie udowodni, ze to nie on dokonal transakcji.
>
> : Oczywiscie stosowane jest drugie rozwiazanie: czyli kazda transakcja
> : internetowa obciaza nasze konto nawet jesli posiadacz karty bedzie
> : twierdzil inaczej.
 
> Moze w Polsce. Bo w US oczywiscie pierwsze. Klient odmawia .... i
> niech sie
> dostawca martwi jak od niego wysadzic nalezna sume. Bank po prostu
> odpisuje odpowiednia kwote z konta dostawcy.

No i znow korci mnie, zeby napisac - biore moja karte, buszuje caly
tydzien, potem reklamuje - i niech sie dostawca i bank martwi ?

Gdyby tak bylo banki padlyby juz miesiac po uruchomieniu pierwszego
"sklepu" w internecie ;-)
Przeciez zaden bank ani sprzedawca NIE SA W STANIE UDOWODNIC, ze to
nie bylem ja (chodzi mi glownie o wykupienie dostepu do zasobow
a nie towaru po ktorym pozostaje dowod doreczenia, podpis itp.)
wiec z tego wynika, ze moge reklamowac KAZDA taka transakcje i bank
bedzie mi musial zwrocic koszty ?
Oj, chyba nie... ;-)
 
> : Po prostu takie reklamacje nie moga byc uwzglednione poniewaz bank
> : nie bedzie w stanie udowodnic, ze rzeczywiscie reklamuje transakcje
> : nie dokonane - moge przeciez reklamowac transakcje jaka sam dokonalem
> : - jak bowiem napisalem wyzej WSZYSTKIE transakcje w interncie sa
> : identyczne.
 
> No nie - wiekszosc jednak konczy sie dostarczeniem towaru pod adres
> posiadacza karty i podpisaniem przez niego poswiadczenia odbioru towaru.
> Co zreszta nie zmienia pozycji klienta - dysponuje bankowi cofnac przelew,
> bo 'towar oddal'.

Masz racje - ale co w przypadku transakcji gdzie nie ma fizycznie zadnego
towaru - czyli dalej meczony przeze mnie tzw. dostep do zasobow i uslug ?
 
> : Nie znaczy to oczywiscie, ze jak udowodnie w banku, ze dana transakcja
> : zostala przeprowadzona z innego numeru telefonu niz moj to bank
> : pozytywnie rozpatrzy moja reklamacje ;-)
 
> Byc moze. Ale jest podstawa do aresztowania posiadacza tego telefonu :-).
> Oczywiscie jak ma troche oleju w glowie to powie 'No przeciez Bastian
> pokazywal mi jak mozna cos kupic przez internet' :-).

Pod warunkiem, ze to nie bedzie numer np. szkoly, politechniki,
kawiarni internetowej itp. numer ogolnodostepny.

A poza tym : kogo masz na mysli piszac "Bastian" ;-))

-- 
Sebastian Malarz
sebmal_at_petex.bielsko.pl
http://www.petex.bielsko.pl/~sebmal/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:02:26 MET DST