Re: Karty kredytowe a fa³szerstwa. By³o: Donosiciel sie ujawnia !

Autor: Marek Pokulniewicz (mpokul_at_sejm.gov.pl)
Data: Wed 04 Sep 1996 - 14:04:29 MET DST


On Wed, 4 Sep 1996, Marcin Debowski wrote:

> wiêc dlaczego taki du¿y nacisk k³adzie siê w³a¶nie na utajnienie tego
> numeru przez us³ugobiorców ? Dla dobra tych pierwszych ? Trochê to
> ryzykowne zdawaæ siê na ³askê/nie³askê potencjalnych klientów.
>
Ten numer "tajny" to jest PIN. Jego sie nie weryfikuje. Jesli chodzi o
karte VISA Classic (karta platnicza nie KREDYTOWA!!!) to w bankomacie w
Niemczech mozesz dostac 2000DM jednorazowo. O ile masz karte i znasz ten
PIN. Co innego numer karty. TO jest dosc latwe do zobaczenia. We Francji
jest taka siec hoteli Formule 1. Jesli chcesz sobie zarezerwowac hotele
na np. lipiec to dzwonisz i za chyba 2.3 franka za minute rezerwujesz
sobie hotele na lipiec. Jest to tzw. rezerwacja centralna. Ale tam w
pierwszych slowach poprosza Cie o numer karty. Nie wiem dlaczego w ten
sposob identyfikuja faceta ale tak jest. Potem jak jestes w miejscu X a
chcesz jutro byc w miejscu Y to dzwonisz tam i mowisz ze masz rezerwacje
centralna i znow ten fatalny numer. Ale NUMER KARTY PLATNICZEJ a nie PIN!
I oczywiscie to nie oznacza ze nagle zaczne dostawac rachunki z 450 hotel
(chyba tyle ich jest) za noclegi. Bo zaplace dopiero jak podpisze
rachunek lub podam ten PIN w automacie. I to o czym wszyscy tu piszemy to
sa karty platnicze a nie kredytowe. To znaczy powinny byc na koncie
pieniadze zeby moc je wydac.

Marek Pokulniewicz



To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:29 MET DST