Re: M$ Exchange

Autor: Michal Dombrowski (digital_at_mat.uni.torun.pl)
Data: Mon 12 Aug 1996 - 13:57:05 MET DST


Piotr Piatkowski <kompas_at_galaxy.uci.agh.edu.pl> wrote:
> Michal Dombrowski <digital_at_mat.uni.torun.pl> wrote:
> : > > : czy uwazas ze UNIX ma jakies wady ???????????????????? ;)

> : 1. Kiepska (przestarzala) koncepcja ochrony (grupy to troche za malo,
> : przydalyby sie domeny).

> Tu się zgodzę. Ale też idzie ku lepszemu - administruję AIX'em i jest
> tutaj ACL (access control list) - każdy plik może mieć oprócz
> standardowych praw także listę osób/grup z dodatkowymi prawami (np.
> /usr/local/bin/irc jest rwxr-xr-x ale user swirek ma --- :-) ).

        Ach, pomarzyc... Tez chcialbym AIX, a jestem skazany na
Solaris. ;( Niestety, ACL to rozwiazanie 'firmowe' IBM-a i pewnie
jeszcze dlugo poczekamy zanim inne firmy stworza cos podobnego...

BTW, user swirek moze sobie sciagnac/skompilowac klienta irc, nazwac
go cp i uzywac do woli ;)

> : 2. Niezbyt imponujaca wydajnosc (w tym pamieciozernosc).

> Pewnie, DOS to by i na 64KB poszedł. Ale nie porównujmy Unixa z
> systemami które nie dają takich jak on możliwości, porównujmy Unixa z
> takimi systemami jak chociażby NT. Wtedy porównanie wyjdzie już na
> jego korzyść.

        A moze OpenVMS? To niezbyt rozpowszechniony (przynajmniej w
Polsce) system, ale, z tego co wiem, calkiem niezawodny i szybki, przy
porownywalnych z unixem mozliwosciach :)

> : 4. Dosc zawile (czasami) niuanse administracji systemem.

> Tutaj podobnie jak w pkt. 3. Jak czasami czytam na polipie wypowiedzi
> specjalistów od systemów M$ którzy piszą co gdzie w którym pliku
> należy zmienić żeby system działał tak jak powinien, to już wolę UNIX
> w którym przynajmniej wszystko jest w miarę dobrze opisane.

        Rzeczywiscie, dokumentacja niektorych tzw. 'systemow
operacyjnych' pozostawia bardzo wiele do zyczenia... Ale porownujmy do
hipotetycznego 'idealnego' systemu operacyjnego! :)

> I znowu - czy jest jakiś system w którym administrowanie jest
> łatwiejsze?

        Oto co mnie boli: brak mi pod Solarisem (2.5) godnego zaufania
narzedzia pozwalajacego wykonac takze te mniej trywialne czynnosci
administracyjne. Np. niedawno zmienialem (dla zabawy) nazwe maszyny.
Rzecz w sumie banalna. Musialem recznie edytowac 8-10 plikow na
czterech maszynach (dfstab, DNS, backupy, ...). Co by bylo gdybym o
ktoryms zapomnial czy nie wiedzial? (czy wrecz sie pomylil przy
poprawianiu?)
        Jeszcze gorzej jest z NIS+ (Solaris 2.4, inna domena) - tu
narzedzia systemowe sa wrecz niebezpieczne; moga nawet uszkodzic
dane. (To slowa czlowieka, ktory ten NIS+ tam postawil i wie o nim
duzo - na pewno o wiele wiecej ode mnie ;)
        Niestety, nie wiem jak to dokladnie wyglada w innych unixach;
o ile wiem AIX tutaj wypada raczej korzystnie. Czy ktos dziala pod
HP-UX, IRIX, SCO? Czy tam sa jakies mile (czyli silne :) narzedzia
dla administratorow?

Michal

-- 
  Michal Dombrowski   WMiI UMK, Torun, Poland
  <digital_at_mat.uni.torun.pl> <rust_at_ncac.torun.pl>
 - "Just watching the trees and the leaves as they fall..." -


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:55 MET DST