Re: A propos HTMLu

Autor: Grzesiek Staniak (gstaniak_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Fri 02 Feb 1996 - 05:25:34 MET


Milosz Stasik wrote:

> >
> > Na marginesie fascynujacej dyskusji o edytorach, standardach,
> > polityce producentow itp. -
>
> chyba troche stracilem (wykopalo z listy... :( )

Moim skromnym, nie masz czego zalowac.
 
> Jako niepoprawny advocatus diaboli musze powiedziec slowko w obronie N. ^^^^^^^
Bez przesady, az tacy straszni nie sa :))

> Na HTML 3 <standard RFC> czekam z niecierpliwoscia, i czekam, i czekam, i czekam, i co?
> Najnowszy RFC zawierajacy specyfikacje HTML (nie liczac RFC 1867 <experimental>
> "Form Based File Upload in HTML") to Hypertext Markup Language - 2.0 (RFC 1866 <standards
> track>). Nie narzekajmy wiec zbyt mocno na brak implementacji poki nie ma aktualnego,
> oficjalnego RFC HTML 3.0.

Nie doczekasz sie. HTML 3.0 zostal zarzucony ze wzgledu na zbyt szybki
niekontrolowany rozwoj "rozszerzen" i nie bedzie kontynuowany. W tej
chwili HTML WG koncentruje sie na opracowaniu nowego, modularnego DTD
dla HTMLu na podstawie czastkowych deklaracji, nad ktorymi prace latwiej
kontrolowac. To powinno dac sposob na standaryzacje firmowych "rozszerzen"
i rownoczesnie w elegancki sposob rozwiazac np. sprawe skutecznej
negocjacji zawartosci, nie hackow na oslep opartych na UserAgent.
Opracowane jest (i niedlugo idzie do rejestracji) DTD dla tablic (swoja
droga, ciekawe jak tez Netscape napisze DTD dla swoich "rozszerzonych"...
Chcialbym to zobaczyc), wysylania plikow systemowych przez formularze,
map graficznych po stronie klienta, osadzania dowolnych obiektow
multimedialnych w HTMLu (tutaj z Raggettem pracuje m.in. Montulli z
Netscape'a - o ironio, wnalazca slynnego <BLINK> :)), poza tym
efektywna internacjonalizacja... Plus poprawki do HTTP.

DTD bedzie w najblizszych miesiacach, ale bedzie to tylko szkielet
wlaczajacy poszczegolne moduly. Miejmy nadzieje, ze serwery i klienci
nabiora troche wiecej "swiadomosci SGMLowej" i bedzie mozna tworzyc
"firmowe" DTDs przez proste wlaczanie publicznie rejestrowanych
identyfikatorow modulow, np.

<!DOCTYPE HTML PUBLIC "-//W3O//DTD HTML 3.0//EN"
 [ <!ENTITY % Netscape.Tables "IGNORE">] # :))
 [ <!ENTITY % Netscape.Frames "INCLUDE">]
 [ <!ENTITY % Client.maps "INCLUDE"]
 ... itp.
>

W ten sposob i wilk bedzie syty, i owca cala, jesli tylko dany
producent wyskrobie dla swoich "rozszerzen" jakies sensowne DTD.

 
> Czy N. wmawia, ze daje ludziom to co trzeba? Moze, mysle jednak, ze zawsze mozna liczyc ze co
> 3-4 tygodnie cos dodaje.
> Mamy wiec obecnie HTTP file upload (patrz wyzej),
> mozemy uzywac latin-2 (tylko dlaczego nadal nie widze polskich literek?!!)
> mamy superscript, subscript, wyrownywanie tekstu (SUP, SUB, DIV),
> kolorowe literki (wiem, wiem - bajery)
> no i 'ramki' (frames - to co jako tygrys lubie najbardziej)
>
> Malo? Poczekajmy miesiac na wiecej. Mysle jednak, ze i tak 80 procent tworzacych
> swoje strony nie uzywa jeszcze tych rzeczy.

No, nie powiem nie. Frames w zasadzie to moze byc sensowny pomysl,
i zostal zgloszony jako draft w formie DTD, ale juz np. FONT SIZE,
COLOR... A jesli jestem daltonista? A jesli konwertuje strony przez
ICADD do Braille'a? A jesli chce je wrzucic do syntezatora mowy?
STRONG daje sie przelozyc na kazdy z tych sposobow, COLOR juz raczej
nie. Nie lepiej bylo zadzialac nad szybkim wprowadzeniem styesheets?
Gdyby Netscape w to wszedl, juz by wszyscy to mieli, a to oznacza
pelna kontrole nad wygladem bez zasmiecania HTMLu.
 
 
> ok, przyznaje - nie lubie gdy niepotrzebnie trace czas na przypominanie sobie komend, ktorych
> nie uzywalem od dluzszego czasu. Gdy liczba tagow w HTML-u wzrosnie byc moze przekonam sie do
> jakiegos edytora. Chce by bylo "lekko latwo i przyjemnie" - nikt mi nie placi za zmaganie sie
> z tworzeniem stron WWW.

Wyobraz sobie, ze mi tez nie. :)

> Pozdrawiam,
>
> Milosz

Nazwzajem,

--
Grzesiek Staniak
<gstaniak_at_golem.umcs.lublin.pl>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:45 MET DST