Re: vi a Freud (bylo: zlota netszkapa)

Autor: Marcin Wojcik (mwojcik_at_kret.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 31 Jan 1996 - 12:13:49 MET


Mariusz Boronski (marbo_at_bydg.pdi.net) wrote:

: > pokrety bo jest zasadniczo rozny od wiekszosci edytorow. co nie znaczy
: > ze nie da sie go naucczyc.

: Jazdy na rowerze z jednym kolem (o ile to jeszcze rower) tez mozna, ale
: robia to raczej cyrkowcy. vi'aja tez mozna (parafrazujac o ile to jeszcze
: edytor - ale mi sie zaraz za to oberwie!) ale tez to raczej dla cyrkowcow :)

: VY 73, Mariusz.

: Mariusz Boronski, 85-641 Bydgoszcz, Poland, ul.Czerkaska 10m8

No bez przesady... Sa chyba trudniejsze rzeczy do nauczenia sie niz vi.
To tylko sprawa nabycia odpowiednich przyzwyczajen, kwestia kilku napisanych
tekstow i tyle...
Zeby sie poslugiwac vi'ajem, wcale nie trzeba znac na pamiec calego manuala.
M.

--
  [ Marcin Wojcik - PW EiTI        ]
  [ E-mail: mwojcik_at_elka.pw.edu.pl ]
  [ tel. (+48 22) 660-9208         ]


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:40 MET DST