Re: Edytory HTML (bylo: zlota netszkapa)

Autor: Mariusz Boronski (marbo_at_bydg.pdi.net)
Data: Tue 30 Jan 1996 - 08:04:19 MET


> Zaczynam miec watpliwosci czy czytales moj mail uwaznie.

I vice versa.

> Nie mam tez nic przeciwko programom
> ktore ulatwiaja pisanie HTML. Nie wydaje mi sie by lista Polip byla
> dobrym miejscem do tlumaczenia komus dlaczego pierwotna koncepcja

Mozemy przejsc na direct.

> SGML (i jego "podzbioru" - HTML) miala swoje CHOLERNE zalety,

Czyli mam ogladac cos tam, co wyglada ochydnie i bic uklony tworcom idei
HTML'a ?. Kto tu jest w tym wszystkim wazny ?. Tez co stworzyl jakis
format (tego czy tamtego), czy uzytkownik, ktory potem z tego korzysta ?.
Jesli ten pierwszy to przepraszam, nie zabieram wiecej glosu bo nie ma po co.

> miedzy jezykiem opisu strony a jezykiem opisu dokumentu. Jezykow
> opisu strony istnieje wystarczajaco duzo, nie trzeba bylo do tego
> celu wymyslac WEBu opartego na standarcie HTML, wystarczylo wziac
> postscript, dodac mu rozszerzenia pozwalajace na tworzenie linkow
> i gotowe!

To dlaczego tak nie zrobiono ?. Mnie, czy innego uzytkownika nie
interesuje czy to sie nazywa HTML, PS, czy jeszcze inaczej. Istotne jest
to co umozliwia i aby umozliwialo to w jak najprostszy sposob.

> ludzie go stworzyli, i bynajmniej nie dlatego go takim stworzyli
> bo nie wiedzieli o mozliwosciach technicznych komputera, ani
> tez nie byli o wiele glupsi od Ciebie, co zdajesz sie sugerowac.

Glupote kogos ty wlasnie Ty probujesz udowodnic. Ja stoje po stronie
uzytkownika, ktory chce miec wygode. I nie ma to nic wspolnego z
udowadnianiem komus glupoty, co zdajesz sie mi przypisywac.

> W zwiazku z czym, wszystkie wyzlosliwiania sie typu:
>
> --------------------------------------------------------------------------
> 1.
>
> >No wlasnie. A czy sie moze zastanowiles dlaczego ma ich 90% ?. Dlaczego
> >ludzie wola graficznego Netscape'a (tudziez inne przegladarki) niz np
> >Lynx'a ?. Chyba cos w tym jest. Dazy sie do wygody i jakosci a nie do
>
> 2.
> >Kiedys w komputerach tez nie bylo grafiki. Nie bylo na dobra sprawe
> >tekstu. I pojawienie sie tych elementow jest zaprzeczeniem znakomitej
> >idei komputera ?
>
> 3.
> >Niech zyja komputery analogowe z oscyloskopami !
> -----------------------------------------------------------------------------
>
> sa zupelnie nie na temat.

Z punktu widzenia uzytkownika sa jak najbardziej na temat. A jesli nie
masz argumentow, to nie podpieraj sie drwina.

> Po prostu nie wiesz o co chodzi i o czym piszesz.
> Ja, kiedy mi sie zdaje ze cos jest glupie, najpierw zastanawiam sie:
> przeciez ci co to wymyslili niekoniecznie byli glupsi ode mnie,
> moze mieli w tym okreslony cel, ktory jakos mi umyka.
> I czesto (choc przyznaje nie zawsze) okazuje sie ze rzecz wcale nie
> jest tak glupia na jaka wygladala na pierwszy rzut oka.

Mnie sie to nawet przez moment nie wydawalo glupie, jak sugerujesz.
Komputery analogowe tez nie byly glupie, a tym bardziej ich tworcy. Ale
swiat idzie naprzod i wszystko sie zmienia (nie zawsze na lepsze, ale
czasem mu sie zdarzy). Dawny assembler zmienil sie na C, Pascal czy inne
lepsze narzedzia. Dawne komputery zmienily sie na PC'ty, Mac'i, Amigi,
Sun'y, itp. Dawne programy takze maja swoje nowsze, wygodniejsze
odpowiedniki. Takze HTML ma nowsze rozwiniecia. Takie jest zycie. I to
ze jest takie nie czyni autora podstaw danego dziela wcale glupim.

VY 73, Mariusz.

-------------------------------------------------------------
Mariusz Boronski, 85-641 Bydgoszcz, Poland, ul.Czerkaska 10m8
InterNet: marbo_at_bydg.pdi.net FidoNet: 2:481/1, 2:481/1000
-------------------------------------------------------------

    .oOo. Ktos musi byc lame, by guru byl ktos. .oOo.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:39 MET DST