Konkurs na zabezpieczenie IP! (bylo Re: Propozycja dla NASKu)

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Wed 20 Dec 1995 - 14:14:00 MET


Napisalem panu z Teleadresonu pare slow o mozliwosci np. zawalania ich hosta
pingami slanymi z zagranicy, i o tych wszystkich metodach "nabijania
licznika", o ktorych bylo na liscie. Oto co otrzymalem w odpowiedzi.
Poczytajcie sobie. (Juz sobie wyobrazam to zabezpieczenie... :-))
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl

------- Forwarded Message Follows -------

From: Wojciech Skaba <skabaw_at_Teleadreson.com.pl>
Subject: Re: Propozycja dla NASKu
To: RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl (Jaroslaw Rafa)
Date sent: Wed, 20 Dec 1995 14:49:55 +0100 (MET)

> > Nieprawda. W historii zaden rodzaj przestepczosci sie nie rozwinal,
> > jezeli nie przynosil konkretnych dochodow.
> >
> W jaki sposob ta odpowiedz odnosi sie do tego, co ja napisalem powyzej, a Pan
> zacytowal? (Celowo cytuje calosc, zeby pokazac nieadekwatnosc odpowiedzi).
> Czy ja cos pisalem na temat dochodow z tego typu przestepczosci?
> A kto to powiedzial, ze ma ona *nie* przynosic dochodow? Np. konkurencja
> wynajmie hackera, zeby Was zrujnowac, i dobrze mu zaplaci...

Teoretycznie mozliwe, ale nie na taka skale, jak np. handel narkotykami.
Poza tym w w/w przypadku sa juz 2 osoby, a nie jedna, a stad juz
prosta droga do wpadki. Tylko czynienie przestepstwa samodzielnie
daje gwarancje jako takie "doskonalosci". Jak juz jest wiecej osob,
to ryzyko jest duze. Wspolnicy sie kloca, i nastepuje "donos".
Ponadto nikt tak do konce nie wie, jakie mozliwosci "sledzenia" niesie
internet.

Dowod: Niech Pan zwroci uwage na walke z wirusami na IBM PC. Producentow
bylo wiele, a zwalczyl ich wszystkich jeden czlowiek, Marek Sal. ==
MKS_VIR. Po prostu zjawisko de facto zaniklo, tj. wystepuje w ograniczonej
formie. Niebzepieczenstwo bedzie zawsze, ale nie w takiej ostrej formie,
jak to bylo 5 lat temu.

Nie wiem tez co bylo w moim liscie niezrozumiale. Uwazam, ze zadna
dzialalnosc "bezcelowa" sie nie rozwija. Jaki cel moze miec
czlowiek w wysylaniu masowych danych po sieci, jezeli nie "finansowy".
Teoretycznie cos mozna znalezc, ale jest to cel na krotka mete
i bardzo ograniczony.
-----------------------

A teraz ciekawostka dla Pana. Nasza firma stoi nie najgorzej, mimo
ze zyje tylko z informacji. Mysle, ze stac nas na ufundowanie
nagrody, powiedzmy 1 mld zl (slownie: sto tysiecy - zeby nie bylo
watpliwosci). I tak sie to zwroci w postaci reklamy, ktora bedzie
wzamian. Celem konkursu bedzie opracowania skutecznego zabezpieczenia
przed hakerami, o jakich dyskutujemy. Oczywiscie nadeslane prace
bedzie oceniac specjalna komisja, do ktorej Pana tez zaprosimy.
Reszte moze Pan sobie dopowiedziec. Mozna ta propozycje
dzis traktowac jako powazna z mojej strony na 50%
A ten procent, to tylko jest stymulowany kwota, ktora zechcemy
przeznaczyc na I nagrode. Bo np. na 100 mln zgodze sie bez wahania,
ale wolalbym, zeby sumka byla konkretniejsza. Zgadzam sie,
aby w/w propozycje, jako "bardzo wstepna", rozeslal Pan innym.

Pozdrowienia/WS



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:03 MET DST