Re: Domeny 0.5

Autor: Maciej Kozinski (maciek_at_lnx1.boa.uni.torun.pl)
Data: Thu 02 Nov 1995 - 14:59:11 MET


Maciek Uhlig (muhlig_at_helios.cto.us.edu.pl) wrote:
: On Thu, 2 Nov 1995, Maciej Kozinski wrote:

: > wszystko sie rozwija, to po co takie "normy i instancje" wpychac na sile w
: > dobrze funkcjonujaca maszynke?

: Administrator domeny jest niemal ostateczna instancja w zakresie organizacji
: domeny. Odwolywac sie mozna jedynie do administratora domeny nadrzednej,

No i tak powinno zostac, nie na sile ustanawiac dawac np. administratorowi
domeny .pl prawo ingerencji w ktorys z kolei czlon nazwy. A jesli da mu sie
takie prawo, to trzeba tez zapewnic jakis stan rownowagi poprzez instancje
odwolawcza. IMHO dobrze jest tak jak jest i nie ma potrzeby tego zmieniac.
Inaczej dorobimy sie paru tysiecy nieprecyzyjnych regulacji, ktore odbija
sie czkawka w postaci dodatkowych, duzo trudniejszych problemow.

: Oczywiscie administrator kazdej domeny musi kierowac sie pewnymi
: zasadami. Podstawowa zasada jest domenowy RFC. Wszystkie lokalne
: regulacje nie moga byc z nim sprzeczne. Latwiej sie administruje, jesli
: na poczatku ustali sie pewne zasady. I administrator musi je narzucic.

Czyli istnieje sprzecznosc miedzy tym, co mowi dyskutowany tu z takimi
emocjami projekt, a tym, co piszesz. Projekt zaklada nadanie tych samych
uprawnien administratorowi domeny .pl bez ich delegowania. Czy to znaczy,
ze np. zabiora Tobie prawo do administrowania Twoja domena? To krok do
tylu.

: Prosze o przyjecie do wiadomosci, ze gdyby Internet rozwijal sie na
: zasadzie "I'll do it my way", nie byloby Internetu. Internet rozwija sie
: dlatego, ze wszyscy akceptuja zasady narzucone przez "prorokow" -
: konstruktorow Internetu - autorow dokumentow "Request For Comments".
: Oczywiscie mozemy, ale nie musimy, sprecyzowac (zawezic?) je dla Polski.

Jesli nie musimy, to po co caly ten dokument, dyskusja i niepotrzebne
emocje? Nie wystarczy starannie aplikowac rozwiazan, ktore sie sprawdzily?

: Tylko ze musza to zrobic fachowcy, kierujacy sie przeslankami
: technicznymi, a potem wszyscy musza sie do nich stosowac. I nie ma tego
: ustalac parlament czy rzad, ale _polska_spolecznosc_Internetu_.

Nie wiem, co rozumiesz przez _polska_spolecznosc_Internetu_, ale jesli ma
to byc zalatwione przez nia tak jak to jest w projekcie, to jest mi
wszystko jedno, czy zrobi to ona, rzad czy parlament.

: A poza tym uprzejmie prosze, aby slowo "chamski" zachowac na inne,
: wlasciwsze po temu forum.

Jakie?

Pozdrawiam,
Maciek

PS. Nadal z utesknieniem oczekuje, az ktorys ze zwolennikow projektu
zechce wyliczyc mi w ramach spokojnej, merytorycznej dyskusji
oczekiwane korzysci z wprowadzenia go w zycie, poza dostosowaniem sie do
autorskiego standardu i rozszerzeniem istniejacych i sprawdzonych
uregulowan funkcjonowania Internetu o autorskie i niesprawdzone.

--
           Maciej Kozinski         http://www.boa.uni.torun.pl/~maciek 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:29 MET DST