Re: Domeny 0.5

Autor: Maciej Kozinski (maciek_at_lnx1.boa.uni.torun.pl)
Data: Tue 31 Oct 1995 - 11:22:25 MET


Wladyslaw Majewski (boss1_at_ikp.atm.com.pl) wrote:
: W obecnej wersji dokumentu "domeny" zgodnie z uwagami zgloszonymi podczas II
: czesci WZ PSI diametralnie zmienilemjego formule: zamiast pelnego
: kategorycznych nakazow i zakazow szkicu "regulaminu nazywania domen" mamy

No wlasnie - tak powinno byc od poczatku.

I dalej:
: PROJEKT wersja 0.5

: Proponujemy, by nowe, inne od wymienionych, domeny funkcjonalne w domenie
: krajowej ADPL tworzyl tylko po przeprowadzeniu wnikliwej debaty i uzyskaniu
: aprobaty calej spolecznosci Internetu i jej organizacji. Podczas
           ^^^^^
           b. wazne. Inaczej wycofanie sie z "nakazow i zakazow" bedzie
           tylko kosmetyka.

: W PSI dominuje opinia, ze wprost w domenie .pl nie nalezy rejestrowac domen
: nie zwiazanych z terytorialnym lub funkcjonalnym systemem nazewnictwa.
: Nieliczne byly glosy proponujace dopuscic wyjatek dla firm utrzymujacych
: fizycznie wyodrebnione sieci ogolnokrajowe (TPSA, PSE, PKP, TELBANK itp.).=
: =20

: Wiekszosc dyskutantow sugeruje, by firmom, posiadajacym obecnie takie domeny
: lub domeny z innych wzgledow niezgodne z proponowanym systemem, np.
: niejednoznaczne, ADPL zaproponowal nowe nazwy, zgodne z przyjetym systemem
: nazewnictwa. Nazwy dotychczasowe moglyby pozostac rownolegle na uzgodniony
: przez ADPL okres przejsciowy. PSI zobowiazuje sie przygotowac poradnik
: techniczny dla administratorow zmieniajacych nazwe domeny i domene=
: nadrzedna.

Podrecznik jest drugorzedny, bo nie tylko w PSI sa fachowcy. Wazny jest tez
koszt dzialan tego typu. Czy ktos z PSI pokusil sie o obliczenie, ile
roboczogodzin zajmie zmiana nazw wszystkich komputerow, DNS-ow i dowiazan w
linkach http np. w domenie tpsa.pl? Kto ma pokryc koszty tego typu
przedwsieziecia? I co - na dluzsza czy krotsza mete - bedzie z tego mial
obiekt tego typu zmian poza watpliwa satysfakcja dopasowania sie do
"systemu nazewnictwa"?

: Nieliczni protestowali przeciw wymuszaniu jakichkolwiek zmian w istniejacych
: nazwach.

Owszem. Ja tez sie dolaczam. Zmiana nazwy domeny w moim przypadku (siec
calkiem niewielka) + usuwanie ew. bledow to strata dnia roboczego dla co
najmniej dwu osob. W tym czasie mozna zrobic calkiem sporo sensownych
rzeczy z bezposrednia korzyscia dla uzytkownikow sieci lokalnej czy
miejskiej.

: Uwazamy, ze uzyskanie wlasnej domeny i wpis na liste domen jest prawem
: kazdej osoby i organizacji, jesli ma ona siedzibe w danym miescie lub
: prowadzi odpowiednia dzialanosc. Nazwe domeny proponuje uzytkownik.
: Administrator rejestruje ja, gdy jest ona zgodna z nazwa jego firmy lub
: organizacji, jednoznacznie identyfikujacym ja skrotem lub zarejestrowanym na
: jej rzecz znakiem firmowym.

W dobie rozwoju komercyjnego Internetu prawem kazdej osoby czy organizacji
jest mozliwosc wykupienia sobie podsieci i ustalenia jej nazwy zgodnie z
zawarta z dostawca umowa. Wszelkie inne proby regulowania tego doprowadza
do otwarcia furtki (przy pieknym poparciu "spolecznosci Internetu"), zeby
np. odstapic od umowy dlatego, ze nazwa jest zbyt dluga lub zbyt brzydka.
PSI mialo pomagac w rozwoju Internetu, a nie jego _administracyjnym
ograniczaniu_!

: Administrator domeny nadrzednej moze i powinien odmowic przyznania nazwy=
: domeny:
: - mylacej, czyli powszechnie kojarzonej z inna firma lub organizacja, nawet
: jesli firma ta nie ma jeszcze wlasnej domeny

Bardzo dobrym przykladem na to, ze na swiecie, na ktorym chcemy sie
wzorowac, tak nie jest, jest domena iso.com, ktora bynajmniej nie nalezy do
organizacji zajmujacej sie ustalaniem standardow (pikantny kawalek w
zestawieniu z powyzsza propozycja).

: - bedacej rzeczownikiem pospolitym, oznaczajacym cala grupe podmiotow
: mogacych potencjalnie starac sie o wlasne domeny

Np. domena pawian.torun.pl - jest obarczona takim "bledem". Czy
to przeszkadza np. w zarejestrowaniu "pawian.lodz.pl"? I jeszcze jeden
przyczynek do administracyjnego ograniczania. Nie sadze, aby byl to realny
problem. Skoro np. pojedynczy uzytkownik sieci moze nazywac sie chopin lub
makler (Chopinow jest co najmniej dwu), to dlaczego siec nie moze nazywac
sie pawian lub boa:-)?

: a takze namawiac uzytkownika do rezygnacji=20
: z ubiegania sie o rejestracje obcojezycznej lub
: opartej na obcojezycznym skrocie wersji nazwy instytucji lub firmy,
: ktora dziala w Polsce i ma nazwe polska.

Idac tym sladem nalezaloby bojkotowac sklepy, majace w nazwie wyraz "shop" lub
polskie firmy majace w nazwie skrot "ltd" zamiast z o.o. To juz jest trzeci
przyczynek do pomocy w "administracyjnym ograniczaniu".

: Za zarejestrowanie nazwy i prowadzenie nameserwisu administrator moze
: pobierac niewielkie oplaty manipulacyjne na
: pokrycie kosztow techniczno-administracyjnych.

Sprzeciw. Mamy w Polsce wystarczajaco duzo instytucji np. utrzymujacych sie
z kieszeni podatnika i pobierajacych od niego haracz za kazdym razem, kiedy
instytucja ta musi cos dla swojego klienta zrobic. Poza tym w tej chwili
jest juz taka oplata "przylaczeniowa" NASK - 1000 zl. Trudno to uznac za
kwote mala, zwlaszcza dla malej firmy czy prywatnego uzytkownika. Sami
administratorzy NASK przyznaja, ze oplata ta jest bez sensu.

: Spory powstale na tle systemu nazewnictwa domen rozstrzyga jednoosobowo
: ADPL. Moze on poprosic inne jednostki
: lub organizacje srodowiskowe o opinie lub arbitraz. PSI deklaruje gotowosc
: Sadu Kolezenskiego PSI do takiego arbitrazu. Prosimy o sygnalizowanie nam
: przypadkow watpliwych i spornych.

To oznacza np. ze w przypadku przeciagajacego sie sporu o nazwe domeny ktos
umoczy na czas tego sporu duze pieniadze zwiazane z podlaczeniem do sieci.

MOJA PROPOZYCJA:
Zaproponowany wzor nazewnictwa wyglada rozsadnie godzac tendencje do
skracania nazw i zarazem maksymalnego precyzowania kim jest uzytkownik
danej domeny. Proponuje przyjac go i propagowac jako pewien kanon tworzenia
nazw sieci. Zarazem wnioskuje odrzucenie w calosci czesci wykonawczej,
tworzacej dodatkowe koszty, oplaty i rozwiazania mogace byc przyczyna
konfliktow lub uprzywilejowania jednych uzytkownikow kosztem innych. Rodzi
sie pytanie kto ma ponosic odpowiedzialnosc za ewentualne koszty zmiany
nazw czy straty wynikle z konfliktow na tle przyznawania nazw. Tego
projekt nie omawia.

: i redaktor tekstu Wladyslaw Majewski,
: ktory spisal go po uwzglednieniu propozycji
: zawartych w 375 listach 48 autorow.
: Listy te wkrotce zostana uporzadkowane tematycznie
: i po uzyskaniu zgody ich autorow udostepnione na WWW.

Zgadzam sie. Doceniam wklad pracy w przygotowanie niniejszego projektu,
sugeruje jednak zastanowienie sie, czy czesc wykonawcza nie przyniesie
wiecej szkod, niz pozytku.

Maciej Kozinski

PS. Dla niezorientowanych - moja krytyka dotyczy nie zdania Wladka
Majewskiego, ktory jest redaktorem tekstu, ale projektu PSI.

--
           Maciej Kozinski         http://www.boa.uni.torun.pl/~maciek 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:23 MET DST