Re: Uwaga PIRAT (albo Sztukmistrz z Lublina)

Autor: Piotr Piesik (piesik_at_man.poznan.pl)
Data: Fri 21 Apr 1995 - 14:26:28 MET DST


> Rece i nogi opadaja.
> Czy do wlamywaczy takich zwyklych tez to sie stosuje? Znaczy,
> zwalniasz mnie od odpowiedzialnosci, jak sie do ciebie wlamie i
> okradne?
>
> MJ

Niezupelnie tak. W real life mamy pelno zamkow patentowych,
kluczy, klodek itp. Jesli zostawie mieszkanie otwarte, to
Twoja odpowiedzialnosc jako zlodzieja bedzie inna niz w
przypadku kradziezy z wlamaniem.
A na pewno inna bedzie moja rozmowa z firma ubezpieczeniowa
ktora ubezpieczala mnie od wlamania a nie od mojego niedbalstwa.
Ale zeby nie rozwodzic sie nad prawnym aspektem, na ktorym i tak
za dobrze sie nie znam, wyjasniam tylko o co mi dokladnie chodzilo:

1. Nie da sie wyeliminowac ze spoleczenstwa potencjalnych wlamywaczy.
   Ani tez przekonac ich, zeby porzucili swoja brzydka dzialalnosc
   i zajeli sie np. nauka do matury. Najwyzej (podobnie jak w real
   life) mozna zmniejszyc ich poczucie bezkarnosci, co jednak nie
   eliminuje ich calkowicie.

2. Mialem na mysli nie odpowiedzialnosc karna wlamywacza, tylko
   PRZYCZYNE (slownie: P R Z Y C Z Y N E) wlaman do systemow.
   I tu podtrzymuje, ze przyczyna lezy po stronie (kolejnosc wg
   waznosci):
   a) wlasciciela konta (sam znam takich, ktorzy nie zaprzataja
      sobie glowy ustawianiem hasla)
   b) administratora systemu (tez widywalem takich, ze tylko
      boki zrywac ze smiechu)
   c) producentow systemow (w niektorych sa dziury)
   Natomiast jesli ktos uwaza, ze przyczyna wlaman jest istnienie
   wlamywaczy, to wlasnie (cytuje) "rece i nogi opadaja".
   Przeciez mnie wcale nie interesuje, czy wlamywacze sa czy tez
   ich nie ma. Ja tylko chce zeby nie bylo wlaman.
   Sam nie wiem, co bym zrobil gdyby lekarze zaczeli twierdzic,
   ze przyczyna zgonu jest smierc pacjenta i wobec tego nie ma
   co aplikowac lekarstw.

Piotr Piesik



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:50:52 MET DST