Re: Netware by way More than a Nose

Autor: Jarek Lis (lis_at_asic.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 31 Oct 1994 - 22:12:29 MET


Marek Czubenko (mc10_at_boa.uni.torun.pl) wrote:
: "Poronoine" zostalo uzyte w takim sensie jak o co niektorych pomyslach mowi
: sie, ze sa "poronione", czyli po prostu bez sensu. Brak jest jakiejkolwiek
: mysli przewodniej w konstrukcji OBU tych standardow. Mimo, ze problem tzw.
: National Language Supportow interesuje mnie od dawna, co wiecej podjalem
: szereg prob wyjasnienia dlaczego te rozwiazania sa takie jakie sa, nikt nie
: potrafil mi tego wyjasnic (ani IBM ani Microsoft). Wyglada na to, ze oba
: standardy zostaly stworzone "ad hoc".

To pewnie jest prawda, ale bede drazyl dalej. Czy ktos moglby opisac
jaka "mysl przewodnia" przyswiecala ISO?

: Nawiasem mowiac, jest ponoc jakas amerykanska norma dla "liter ogonkowych"
: i ta norma przewiduje umieszczenie "liter ogonkowych" w takich miejscach
: tablicy kodowej, by nie kolidowaly z roznymi ramkami itp. i IBM Latin II jest
: z ta norma niezgodny. Pare lat temu (ze dwa) ktos na ten temat pisal w PC
: Kurierze.
To nie jest tylko problem ramek. Bo w zasadzie z ktorych znaczkow mozemy
zrezygnowac? Niemieckie sa bardzo potrzebne - zbyt duzo osob prowadzi
korespondencje Polska-Niemcy (chociaz Niemcy jakos sobie te swoje umlauty
zlikwidowali). Szwecja to w zasadzie sasiad. Francja tez blisko.
Ktos kiedys zasugerowal, ze do Hiszpani daleko, ale czy na pewno?

Jarek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:44 MET DST