On 2024-02-07, heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
> Cześć.
>
> Potrzebny dysk w formacie M.2 SATA o jak najmniejszym poborze energii w
> stanie idle. Ma to działać w laptopie w którym każda minuta działania
> jest cenna (tak, bateria nowa). Dodatkowo, być może bedę chciał 2-gi
> taki do kieszeni, jako rodzaj wyjazdowego backupu (pendrive nie ufam tak
> bardzo).
MZ będziesz miał z tym o tyle problem, że SATA czy to mSATA czy na m.2
robi się powoli niszowy.
> Co obecnie na rynku celuje w energooszczędność i co wpisać w google?
Wydaje się, że Hynixy. Co prawda nie w kontekście SATA, ale widzę, że są
uniwersalnie polecane.
> Mam jakiegoś WD, podobno "oszczędny" który grzeje się niemiłosiernie nic
> nie robiąc. Nie ma nawet jak zwalić winy na wearlevelling bo dysk ma
> trim na całej powierzchni i grzeje się od samego zasilania.
A zmierzyłeś ile faktycznie pożera to grzanie? Dużo nie trzeba aby
nagrzać. WD serri niebieskiej niby mają 36mW w uspieniu i 50mW w active
bez operacji. Może Ci coś jednak jednak po nim pisze/czyta? Musiałbyś
potestować w jakiejś obudowie usb.
> Wydajnośc absolutnie nieistotna. Może być tak szybki, jak mechaniczne.
>
> Rozglądam się za romiarem 512GB i 1TB.
>
> PS. Tak, karta SD i adapter teoretycznie tak, ale karty mają bardzo
> kiepską trwałość przy katowaniu jak dysk. Wiec raczej ten koncept odpada.
Endurance?
--
Marcin
|