Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Napęd DVD

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Napęd DVD
From: Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com>
Date: Wed, 05 Oct 2022 23:02:47 GMT
On 2022-10-03, trybun <MaLeChSo@jachu.cb> wrote:
> W dniu 02.10.2022 o 03:05, Marcin Debowski pisze:
>> On 2022-10-01, trybun <MaLeChSo@jachu.cb> wrote:
>>> W dniu 30.09.2022 o 17:53, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>>>> W dniu 21 wrz 2022 o 11:08, trybun pisze:
>>> Gołym okiem to ja oglądam gole baby, a nie oceniam zapis na płycie. Np
>>> nagrałem w końcu ta płytę z obrazem ISO ale nie widzę okiem
>>> najmniejszych oznak użycia. Jest to istotnie trochę dziwne bo na
>>> niektórych nagranych już plytach widać wyraźne znaki wypalania. Tym
>>> niemniej oko to nie metoda do oceny statusu plytki.
>> Samego faktu wypalania to jest akurat dobra metoda i jeśli nic nie
>> widzisz, a płyta jest czytana to ja bym się zaniepokoił. A już
>> szczególnie przy perspektywie tych gołych bab.
>
> I co ja Ci kurwa mam na to odpowiedzieć?

Zagłębić się w cichej releksji i zaopatrzyć się lupę, czy coś. Nb. nawet 
po tych kiepskich płytkach CD co wyglądały jak blada dupa wodnika 
szuwarka było wypalenie widać. Ale też był jeden rodzaj, po kórych widać 
nie było - miały czarną powłokę (często udawały płyty gramofonowe).

>>> Jeszcze raz - nagrywała wszystko, nie chciała nagrać tylko obrazu ISO.
>> No to najpewniej jakiś robal. Jedyne co dziwi, że udawała to nagrywanie
>> cierpliwie do końca obrazu.
>>
>>> Znawca płyt... jak ostatni idiota uwierzyłem tu komuś na grupie że
>>> optyczny napęd pod USB to coś co warto kupić i że sprawuje się to równie
>>> dobrze jak ten stacjonarny. Aż sam się sobie dziwię czasami dlaczego ta
>>> franca nie leży gdzieś pod tramwajem a zajmuje miejsce przy kompie.
>> Nigdy równie dobrze się nie będzie sprawować, bo to tak jakby dołożyć
>> pośrednika zamiast gadać bezpośrednio (no chyba, że przez eSATA).
>> Dochodzą problemy sterowników usb, fizycznego stanu kabli, wtyczek,
>> gniazd. Ale też, jak tych problemów nie ma, to większość takich urządzeń
>> jest jak najbardziej funkcjonalna.
>>
>
> Jakoś nie widziałem Twojego odradzania gdy zapytałem na grupie o taki 
> napęd.

Musi być miałem wtedy misję na innej grupie. Ale też ja nie jestem 
przeciwnikiem takich rozwiązań, a jedynie twierdzę, że mają oczywiste 
ograniczenia, których dobrze jest być świadomomym.

> Tu nawet nie chodzi o software (poza tym że nie wyobrażam sobie 
> bootowania kompa z takiego napędu gdy ten ma tradycyjny BIOS a nie UEFI) 
> przy tym badziewiu, do obsługi potrzebne są dwie sprawne ręce i sporo 
> siły na dodatek. Można zapomnieć o korzystaniu z kanapką w jednej ręce 

Nie widzę żadnego problemu w bootowaniu z takich napędów i żadnej 
różnicy w porównaniu np. z jakimś donglem na usb czy nawet wbudowanym po 
SATA.

> Także stabilność, przy niektórych płytach napęd jeździ po całym biurku.

Zgaduje, że mówisz o takich laptopowych, małych zewnętrznych napędach? 
Te są faktycznie bardziej kapryśne i z mojego doświadczenia, nieco 
bardziej awaryjne, ale póki działają to działają. Nadal mam ze 3-4, w 
tym jeden, nagrywarkę BD sprzed jakiś 7-8 lat, która czyta płyty lepiej 
niż niektóre nowe, pełnowymiarowe napędy 5.25".

-- 
Marcin

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>