"trybun" sicp6d$371$1@gioia.aioe.org
Może (choć to chyba bardzo mało prawdopodobne) ów błąd bierze się z tego że operację scalania przeprowadzam z systemu który jest
na innym dysku?
Bardzo rzadko jest na tym samym...
Myślisz że mnogość dysków w komputerze to dzisiaj norma?
Źle Cię zrozumiałem -- myślałem, że masz na myśli partycję,
nie fizyczny dysk.
Ale także teraz mogę Cię uspokoić -- zapewne nie dlatego,
że jest na innym.
Co do normatywności -- bardzo często (może i zazwyczaj) ludzie odpalają
partycjonery spod własnego/dedykowanego systemu, czym omijają wiele
problemów, więc bardzo często merdają partycjami, które są na innym
dysku niż system i innym niż partycjoner. Ponadto więcej niż jeden
dysk w komputerze to żadna ciekawostka, zwłaszcza teraz, gdy obok
HDD są SSD... W Acerze mam: HDD, SSHD, SSD oraz RAMdysk; w F-S mam
dwa HDD oraz RAMdysk, ale kto wie -- może kiedyś wstawię tam jakiś
SSD na mSATA czy jak się to zowie... [muszę trochę pogrzebać w śmietnikach...]
W Acerze mam jeszcze VBoxa, na którym jest WXP, pod którym teraz
pracuje OE, z którego korzystam, by pisać i słać m@ile i posty...
Na tymże VBoxie mam masę różnych dysków wirtualnych z masą partycji...
W netbooku mam tylko jeden HDD, ale mam tam sporo (chyba dziesięć)
systemowych partycji i VBoxa z wieloma dyskami wirtualnymi, na
których jest sporo partycji...
-=-
Cokolwiek chciałeś przekazać -- nie tu szukaj problemów... Partycjoner
może być na jednym dysku, system na innym a obrabiany może być jeszcze
inny, także podpięty via USB czy inaczej... Sam partycjoner także może
być uruchomiony z USB czy CD lub podobnie... Wszelkie chwyty dozwolone
są w tej grze -- można nawet przesuwać partycję systemową systemu, pod
którym właśnie teraz pracuje cały komputer, w tym i ten partycjoner...
Ważne, by filesystemy przesuwanych partycji nie zawierały logicznych
błędów, ale zwykle partycjonery o to dbają... Skopiowana partycja nie
może być tak samo nazwana (nie chodzi tu o nazwę, która widzisz
w Explorerze, lecz o sygnaturkę) jak kopiowana, więc czasami z tego
powodu powstają jakieś lokalne problemy łatwe do pokonania -- zwłaszcza
wtedy powstają, gdy kopiujesz partycję systemową, ale niektóre
partycjonery dbają i o ten detal... Niektóre partycjonery są aż
nazbyt opiekuńcze, co aż utrudnia sprawę...
-=-
Jeśli przesuniesz partycję systemową, zapewne Twój problem pokonać
zdoła EasyBCD, o ile w ogóle jakiś problem powstanie. Niestety, by
odpalić EasyBCD, musisz mieć jakiś sprawny system, więc jeśli Twój
jedyny system nie odpali, bo powstanie problem związany z obróbką,
będziesz miał problem zatrzaśniętego kluczyka samochodowego, który
rozwiążesz, podpinając problematyczny dysk do innego komputera...
Pomyśl chwilę lub przekaż dysk komuś, kto rozumie, o co tu pełza...
Łatwiej to poprzesuwać niż opisać czy wyjaśnić. ;)
To jest zbyt łatwe, by mogło być wytłumaczalne. ;)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
|