Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 2 Feb 2021 11:55:31 +0100
doszła do mnie wiadomość <60192fa1$0$524$65785112@news.neostrada.pl>
od _Master_ <Master@z.pl> :
>W dniu 2021-02-01 o 23:35, jedrek pisze:
>> "_Master_"
>>> E-sata działa DOBRZE jak normalnie podpięty dysk do blaszaka. Nic więcej
>>
>> W sensie, że podpinasz przed rozruchem i odpinasz dopiero po wyłączeniu
>> kompa?
>> A w czasie pracy kompa e-sata rozłączane, podłączane już się nie sprawdza?
>
>Jeśli ustawisz łatwe rozłączanie to nie osiągniesz dużych transferów.
>Jak ustawisz MAX buforowanie to masz problemy z odłączeniem.
Za pomocą OpenedFilesView.exe od NirSoft możesz zobaczyć, co jest trzymane i
przez jaki
proces, ubić dziada lub zamknąć uchwyt pliku.
Generalnie, dysk powinno się dać odmontować bez przeszkód niezależnie od tego,
jak ma
ustawione buforowanie, jeśli się nie daje, to jest wina syfiastego systemu lub
syfiastej
aplikacji która się uparła, że będzie trzymać otwarte pliki aż do swojego zgonu.
>Skutek: Taka stacja chodzi sobie teraz w trybie usb2.0 i wiem co mam.
>
>Jak chcę duży transfer to podpinam normalnie do płyty głównej. Przy
>wyłączonym kompie oczywiście.
W biosach jakie widziałem, czasami dawało się ustawić dowolny dysk jako hot
swap i to
działało(oczywiście nie musi to być w każdym biosie).
>A że dysk systemowy SSD PCi-e to nie jest to tak upierdliwe jak kiedyś ;-)
Prawdę mówiąc od czasu kupna laptopa E6530 prawie wcale nie odpalam desktopów,
nawet
lekkie gry na nim chodzą, myślę o dość starych grach, MDK, POD czy podobnych.
Nowe gry mnie nie rajcują.
Na szczęście pozbyłem się katastrofalnego W10 z tego laptopa(teraz W7).
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|