Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 1 Feb 2021 23:35:33 +0100
doszła do mnie wiadomość <Vm%RH.9953$09Oe.708@usenetxs.com>
od "jedrek" <wonzespamem@w.on> :
>"_Master_"
>> E-sata działa DOBRZE jak normalnie podpięty dysk do blaszaka. Nic więcej
>
>W sensie, że podpinasz przed rozruchem i odpinasz dopiero po wyłączeniu
>kompa?
>A w czasie pracy kompa e-sata rozłączane, podłączane już się nie sprawdza?
Od tego są stacje dokujące do dysków 3.5 z własnym zasilaniem, Dysk 2.5
podpinasz
bezposrednio do kabla esata-p, przed odpięciem trzeba zamknąć aplikacje które
go używają
i odmontować z systemu.
Czasami coś nie pozwala go odmontować, ale i na to są sposoby.
Zaleta? Masz wszystkie dobrodziejstwa SATA bez łaski(TRIM i podobne), co na USB
może być
problematyczne(jednak ostatnimi czasy się poprawiło, bo można sobie wygooglać u
producenta model stacji/kabla z TRIM), poza tym, port esata czy esata-p nie ma
dodatkowego, spowalniającego transmisję pośredniczącego kanału USB(esata-p to w
zasadzie
połączenie portu USB z SATA, z tego powodu zasili bezpośrednio tylko dysk 2.5).
Gniazda:
https://en.wikipedia.org/wiki/ESATAp
https://pl.wikipedia.org/wiki/Serial_ATA
Przykładowe tacje dolujące:
https://www.startech.com/en-eu/hdd/sdocku313e
Adapter do dysku IDE(jeśli stacja nie ma takiego złącza), z tego co widzę,
adapter
pracuje ze stacją dowolnego producenta:
https://www.startech.com/en-us/hdd/sat2ideadp
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|