Tak próbowałem skopiować tylko partycję, lecz nie chciało pójść.
Pomyślałem, że systemik routera może nie lubi dysku GPT więc przerobiłem na
MBR, ale też bez efektu:
# dd if=/dev/sdb4 bs=1M | dd of=/dev/sda1 bs=1M
00+1 records in
0++11 records in
records out
01024+1 records out
1024 bytes (1.0KB) copied, 2 bytes (.1.0KB) copied, 2284087 seconds, .448B/s
284628 seconds, 448B/s
(konsola wypisywała to w sekundę).
Zapuściłem więc wieczorem i zaczęło klonować całość:
# dd if=/dev/sdb bs=1M | dd of=/dev/sda bs=1M
Teraz rano wstaję, dyski w routerze śpią, w konsoli Win:
Connection reset by 192.168.xx.yy port 22
Chwila wahania, czy coś po prostu się zresetowało lub zawiesiło, lecz nie: cały
dysk skopiowany :-))
Przepinam więc dysk do Windows i zapuszczam dla tej partycji DiskInternals Linux
Recovery -> Disk scanning.
Znów potrwa parę godzin, dam znać.
Dżizas - uświadomiłem sobie kawą, że dziś poniedziałek i do roboty trzeba :-/
-----
partycja z ntfs jest /dev/sdb6 to wystarczy, że skopiujesz sam obraz /dev/sdb6
|