Hi,
Poruszyłeś fajny temat - rzeka :) Mogę się mylić co do niektórych
rzeczy, to jak coś to mnie poprawiajcie.
On 10/07/2020 15:48, pueblo wrote:
> Wiem, że z technicznych powodów nie powinno się zapełniać SSD w całości.
> Zresztą system na pełnym hdd też będzie miał problemy.
HDD mechaniczny "nie rozumie" zajętości i go to zupełnie nie obchodzi -
dane są przechowywane cały czas i wszędzie, czy to w wolnych sektorach
czy zajętych. Możesz mieć HDD zapełniony w 100% i jego to nie boli.
> Ale co do ssd - czy to jest reguła dotycząca każdego takiego sprzętu?
> Najtańszego i tego klasowego?
Niestety każdy SSD ma problem z wear leveling i wynalezione zostały
technologie, aby temu nierównemu zużywaniu się zapobiegać - czyt. niżej
> Podobno należy zostawić 20% wolnego. Mniej bym się przejmował gdyby
> prędkości R/W spadły 2 albo 3 krotnie od maks. po zapełnieniu ponad to
> niż tego, że spadnie jakoś odczuwalnie czas dostępu.
>
W miarę zużywania się komórek spada R/W bandwidth i czas dostępu też
rośnie (do komórek, które już ileś tam razy były zapisane wcześniej),
nic na to nie poradzisz.
Dzisiejsze dyski i system operacyjne obsługują TRIM - a więc wolne
miejsce w twoim systemie plików, czy to NTFS czy Ext4, jest tym wolnym,
nie zajętym obszarem z punktu widzenia kontrolera. I on tego miejsca
używa, tak samo jak używa tego twojego 20% wolnego.
Ja na przykład nie mam żadnego miejsca wolnego bez wydzielonej partycji,
dwie partycje jedna NTFS na Windows 10 i druga Ext na Linuksa w pełni
wykorzystują SSD - używam obu systemów, oba obsługują TRIM, oba wysyłają
sygnały kontrolerowi, aby wolnego miejsca używał do woli i je
zerował/wykorzystywał komórki ponownie.
Na Linuksie ponadto wywołuję komendę TRIM ręcznie co tydzień, dla
partycji Ext4.
> I jeszcze jedno mnie zastanawia. Jeśli jest ssd np. 200GB i ktoś ma
stały
> zestaw 100GB zapisanych danych, które nie są modyfikowane, to
> pracuje,"zużywa się" tylko pozostałe 100GB? Nie ma żadnej rotacji
> niezależnej od usera gdzieś w tle tak, żeby cały obszar pamięci był w
> miarę równomiernie ekspolatowany?
Kontrolery SSD w dzisiejszych czasach to robią, na bieżąco swapują
sektory, jeśli któryś sektor "leży" z zapisanymi danymi za długo i
potrzebuje za dużo ECC (korekcji błędów), aby w ogóle zostać odczytany,
to zostaje nadpisany ponownie/zwolniony z użytku itd. Swego czasu
sławetny był Samsung, nie robili aktywnego scrubbingu sektorów w tle i
zwalniał bandwidth bardzo mocno, po tej akcji wypuścili aktualizację
firmware, aby kontroler cały czas w tle jeździł po sektorach, czytał je
i sprawdzał, czy wszystkie da się jeszcze w miarę szybko odczytać i
jakby co naprawiał problem. Co oczywiście skraca żywotność dysku, ale
coś za coś.
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
|