"Eneuel Leszek Ciszewski" 5eb53776$0$17342$65785112@news.neostrada.pl
Wyjąłem adapter z dyskiem z F-S i włożyłem napęd, aby pod WXP wypalić
asekuracyjną płytkę bootującą potrzebną mi do innego komputera. WXP
uruchamiał się tak powoli, że myślałem, iż HDD chodzi w PIO, miast
w DMA, ale wszystko wskazało na to, że chodzi w DMA, w UDMA5.
Odpaliłem HDDScan -- ponad 100 MB/s, odpaliłem HDTune -- ponad 100
MB/s...
Tak wygląda różnica pomiędzy uruchamianiem tego samego WXP.
(raz WXP ma dwa HDD do dyspozycji, innym razem tylko jeden
HDD -- wówczas myślę, że coś popsuło się z WXP lub HDD
chodzi w PIO)
Cały WXP po uruchomieniu też chodzi zdecydowanie raźniej na
dwóch HDD niż na jednym...
-=-
BTW -- wypalenie bootującej DVD-RW okazało się tak łatwe, jak
sznurowanie butów czy mycie zębów, choć ostatnim razem czyniłem
to ~15 lat temu. Najwięcej czasu pochłonęło mi wypalanie pustej
płyty (dwa razy) i restartowanie laptopa...
Programy płytowe zostały niegdyś żywcem skopiowane z Athlona na F-S.
-=-
Bootujace płytki z partycjonerem gdzieś mi zapodziały się, choć
kiedyś nagrałem sporo filmów DVD właśnie bootujących do partycjonera.
Jedyna, jaką znalazłem, była uszkodzona -- akurat w miejscu partycjonera.
Przygotowane pliki ISO/IMA okazały się nietrafione -- dobre były do
Athlona, nie do tego, do czego teraz były mi potrzebne... (gdyby ta
ww. nie była uszkodzona -- też nie byłaby zdatna tu do użytku)
Trzeba było przygotować nowy pliki IMA...
Płyta była potrzebna tylko jako asekuracja -- okazała się zbędna.
-=-
Teraz ponownie wstawię adapter z HDD do F-S i poprzestawiam
BIOS tak, by adaptowany HDD chodził w UDMA5...
-=-
Tak wygląda testowanie szybkości startu Win.