On 08/04/2020 01:09, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
To się RAM nazywa. Masz to podpięte bezpośrednio do CPU.
nie ogarniasz
Więc wyjaśnij. Z chęcią dowiem się czego nie ogarniam.
Stare CPU niekoniecznie mogą obsłużyć 16 GiB czy więcej. ;)
Więc zamiast zmienić na nowy CPU łapiesz się idiotycznych rozwiązań.
Nadto DDR2 SODIMM niekoniecznie mogą mieć więcej niż 2 GiB,
zaś laptopy niekoniecznie ;) mogą mieć więcej niż 2 sloty...
I znowu to samo, religijne przywiązanie do antyków w sytuacji gdy
wymagane jest coś nowszego. Pytasz jak przyczepić silnik rakietowy do
łopaty zamiast brać koparkę.
Do gier taki komputer być może jest słaby, ale do pracy
może być jeszcze bardzo dobry przez wiele lat! Forsę
zaoszczędzoną można wydać na coś użytecznego...
Forsy nie oszczędzisz. Nikt tego nie produkuje, czyli w normalnej cenie
nie kupisz. Będziesz się kisił na systemie operacyjnym i procesorze
który przestanie wystarczać nawet do przeglądania google.
Mnie nadal WXP jest potrzebny -- nie tylko do OE. ;)
Wątpie. Nie znam sensownego powodu posiadania XP natywnie na komputerze.
Jesli ktoś używa średniwiecznych aplikacji może je uruchamiać na
maszynie wirtualnej.
Niby można bawić się na wirtualkach, ale tak twierdzą
chyba głównie ci, którzy znają wirtualki z opisów.
Odwrotnie, ja znam z praktyki.
Można -- dać szybki i pełny CPU + 64 GiB RAMek, ale to kosztuje!
Przelotka tez kosztuje. Bo jej nie ma.
(pełny -- u mnie NVMe Evo Samsunga ma 4 linie PCIe, ale laptop
oferuje mu tylko 2 linie PCIe)
To krytycznie istotne dla OE pod XP na 12 letnim CPU.
Wszystkie Twoje problemy rozwiązuje niskopółkowy laptop z Auchana. Lub
taki sam za pół ceny z OLXa. Ale religia to religia.
|