W dniu 2020-03-04 o 00:09, heby pisze:
A nie prościej najpopularniejszy chyba akumulator typu 1272 (12V
7.2Ah) instalowany "wszędzie" - w UPS, w alarmach, w rowerach.
Do niego zasilacz buforowy, a z niego (a w zasadzie równolegle) choćby
coś w rodzaju LM 7805 albo przetwornica - zależy oczywiście od
pobieranego prądu.
W takim rozwiązaniu czas przełączania zerowy.
To też druciarstwo. Powerbanki jednak są znaczaco mniejsze i
zgrabniejsze niż akku żelowe z zasilaczem buforowym.
Całkiem jak z komputerami.
Potrzebujesz pewnego, solidnego bierzesz stacjonarny.
Musisz mieć przenośny bierzesz przenośny szajs i
przekonujesz sam siebie że mały, zgrabny i elegancki.
I ciekawy jestem jak chcesz wytłumaczyć konieczność użycia
przenośnego power banka w stacjonarnej stacji pogodowej?
Poza typowymi i nic nie znaczącymi sloganami mały, zgrabny
i elegancki. :-)
Pozdrawiam
|