Trefniś pisze tak:
>> My ateiści mamy każdy dzień za wspaniały, nie tylko ten jeden. A
>> to dlatego że wiemy że mamy ich średnio 27375 i ni cholery więcej
>> :)
>
> To pewnie dlatego ateiści, po okresie fascynacji lewactwem stają
> się agnostykami, a na łożu śmierci jednają się z Bogiem? Jak
> Jaruzelski i kolejni, a wg żony także Kiszczak?
To jest tzw wiara na wszelki wypadek i wiara życzeniowa.
Byli po prostu cieniasami, którzy nie byli konsekwentni.
ps dlaczego zasrywamy dwie grupy i do tego techniczne?
--
Piotrek
Let me see your war face.
|