On Sun, 23 Sep 2018 11:59:20 +0200, Sebastian Biały wrote:
>>>> Na allegro dzisiaj lapków z Ethernetem jest kilka tysięcy, i tylko nowych:
>>>> https://allegro.pl/kategoria/laptopy-491?order=m&komunikacja=LAN%2010%2F100%20Mbps&stan=nowe
>>> A potem liczysz proporcje i okazuje się że to jest 1/5 rynku "allegro".
>> Pisałeś o archeologii przed dwoma laty, obaliłem to i to dziś, a nie przed
>> dwoma laty.
>
> Nie, to jest archeologia. Jesli laptop nie ma ethernetu gigabit to ma
> kartę wifi z tej okolicy.
Czyżby?
Wiele laptopów nie ma gigabitowego ethernetu i ma przy tym tylko wifi
802.11n a to oznacza, że w praktyce czasem dobija do 300mbit, daleko temu
do gigabita. 802.11ac jest jeszcze stosunkowo rzadkie.
>> To już nie ma związku ze stwierdzeniem o nieistnieniu ethernetu we
>> współczesnych komputerach.
>
> Nie pisalem o ethernecie a już na pewno nie pisałem o jego nie
> istnieniu, nie kłam aż tak bezczelnie. Pisałem o karcie sieciowej, DOWOLNEJ.
"Ze 2 lata temu znalezienie dzialającego komputera z kartą 100MBit/s
bywało już zagadnieniem archeologicznym."
Każdy rozumiejący język polski na poziomie podstawowym może to zdanie
zrozumieć tak jak ja, zatem nie zarzucaj mi kłamstwa tylko naucz się mniej
bełkotliwie wyrażać myśli.
>>> Archeologia. A to że do jakiegoś gówna Medionu wstawiają 100Mbit to nic
>>> dziwnego.
>> Sprawdziłem na wyrywki dwa laptopy, nie jakiegoś Mediona, tylko Asusa i
>> Lenovo, oba miały w specyfikacji Ethernet. Zatem ...nie archeologia.
>
> Ethernet nie jest archeologią. Archeologią jest maszyna która nie
> posiada karty sieciowej > 100MBit.
O proszę, teraz już zaczynasz zawężać dziedzinę problemu, może jeszcze będą
z Ciebie ludzie.
>> Może po prostu nie każdemu jest potrzebny gigabit po skrętce w lapku, bo
>> służy tylko do awaryjnego podpięcia?
>
> Przeciez o tym piszę. Jesli nie ma ethernetu to jest inna forma
> komunikacji. Jak w laptopie jest USB3 a projektant był debilem to zawsze
> jest szansa podpięcia konwertera USB3->1Gbit. Ale nie trzeba, szansa na
> trafienie w kombinacje 100Mbit ethernetu + b/g to jest archeologia.
Teraz już całkiem precyzyjnie, cieszę się, że doszliśmy do konsensusu.
>> ps. ale wiem, że nie odpuścisz i będziesz odwaracał kota ogonem aż naszcza
>> na sufit
>
> Oczywiście, najpierw wpychasz mi w usta słowa które nie padły a potem
> masz pretensje że ktoś to świństwo pokazuje palcem. Na więc bedę
> pokazywał palcem tego typu pierdolenie od rzeczy dla potrzeby trolowania.
To nie potrzeba trolowania tylko potrzeba ścisłości wypowiedzi, jako
programiście powinno Ci to być szczególnie bliskie i znajome.
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
|