W dniu 2017-01-17 o 22:59, ToMasz pisze:
Założenie graniczące z pewnością. jakby nie było windowsa - nie powstał
by problem
Co Ty nie powiesz, bo wirusy są tylko na Windowsy?
I zaczęło się od Windowsów?
Wiesz gdzie zwykle siedzi problem? Miedzy ekranem, a klawiaturą.
User, który ma wszystko legalne na kompie (nie ściąga kracków, torentów
etc) i nie klika jak ostatni baran w załączniki i we wszystko co się
nawinie oraz jest świadomy w co klikać, nie potrzebuje antywirusa, nawet
na tym Windowsie.
Ale że autorem pytania jest... to wszystko jasne.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
|