W dniu 2016-10-11 o 17:55, JaceK pisze:
Bardziej podobają mi się oryginalne klawisze niż oklejone naklejkami
z niepasującym krojem czcionki. Nie chodzi też o dwa klawisze tylko
o kilkanaście - zerknij na układ niemieckiej klawiatury QWERTZ.
No to wpierw się zorientuj, ile czasu i kas-u wyniesie Cię nowy
fortepian, znaczy *cała* ta jego biała część ;-)
Gdy zaczniesz wymieniać po jednym "z" -> "y", to może coś popsowasz? Ale
próba jest mało ryzykowna, jeśli tylko szlag trafi pierwszą wymienioną
literkę, bardziej żal będzie, gdy... ostatnią! :(
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
|