Mam laptopa z niemiecką klawiaturą QWERTZ. Trochę boli mnie odmienny
układ klawiszy. Wiem, że mogę kupić naklejki i będzie ok. Chciałbym
jednak załatwić sprawę na poziomie sprzętowym. Pierwszy pomysł: wymiana
klawiatury. Niestety, aby ją wymienić trzeba rozłożyć cały laptop na
części i dostęp do niej jest utrudniony. Drugi pomysł: kupić uszkodzoną
klawiaturę QWERTY jako dawcę i wymienić same klawisze. Wydaje mi się, że
może się to udać bez rozkręcania laptopa. Niestety, nie praktykowałem
celowego "niszczenia" klawiatury w laptopie i nie wiem czy pacjent
przeżyje. Sprzęt to Acer V5-573G, klawisze wyglądają tak:
http://www.notebookcheck.net/fileadmin/Notebooks/Acer/Aspire_V5-573G-54208G50aii/Acer-Aspire-V5-573-8.jpg
Czy wystarczy jakoś podważyć delikatnie taki klawisz i on "wyskoczy" z
zatrzasku? Czy podczas takiej operacji jakieś elementy są bezpowrotnie
niszczone i trzeba je dokupić? Mam na myśli fakt, że na allegro
sprzedają komplety: klawisz + jakaś gumka + zatrzask i nie wiem czy
gumka i zatrzask są potrzebna zawsze bo np. się uszkadzają przy
zdejmowaniu klawisza czy też tylko są potrzebne wtedy gdy ich w ogóle
nie ma. Przykładowo:
https://e.allegroimg.com/original/01854c/41615dbd4cefbc1ceffe44976f1e
Czy ktoś praktykował takie wydłubywanie klawiszy z dobrej klawiatury i
podmiankę na klawisz z innym nadrukiem? Jak się do tego zabrać aby
niczego nie uszkodzić?
JaceK
|