W dniu piątek, 17 czerwca 2016 01:43:09 UTC+2 użytkownik JaNus napisał:
> W dniu 2016-06-16 o 18:42, Uncle Pete pisze:
> >> Wiktor S. pisze: Szerszy dwuklik tylko spowoduje, że nie będzie
> >> rejestrowany dwuklik, ale dwa zwykłe kliki, ale tego drugiego
> >> kliknięcia nie wyeliminuje.
> >>
> Czyżbyś Wiktorze znał sposób na uzyskiwanie owego "Szerszego dwukliku"?
> Bo jednak za takim rozwiązaniem obstaję, mimo argumentacji (ważnej i
> słusznej, zapewne) innych komentatorów.
>
> >>
> >
> > Odwrotnie. Będzie problem zrobić dwa kliki.
>
> Dlaczegóż to? Dałem maksymalny "rozziew", i klik-pauza-klik trafiam z
> odpowiednimi "czasami krytycznymi" - bez żadnych problemów.
>
Tego nie da się zrobić bez dodatkowego oprogramowania w sterowniku myszki.
Ten suwaczek który jest standardowo sprawdza czy dwuklik był odpowiednio szybki.
Czyli jesli odpowiednio szybki to zachodzi dwuklik.
Tobie byłby potrzebny suwak który działał by "po drugiej stronie" tej
charakterystyki i uznawał że zbyt szybki dwuklik dwuklikiem nie jest.
Nie wiem, może jak poszukasz w ustawieniach dla inwalidów to tam takie coś
znajdziesz. Dla klawiatury daje się ustawić takie parametry aby podwójne
klikniecia w klawisz ignorować.
To idiotyczne ale jak sie uprzesz to se zrób.
> ___
>
> W dniu 2016-06-16 o 08:49, "z" pisze:
> > może się okazać taniej/łatwiej kupić nową myszkę.
>
> Ale ja mam komplet bezprzewodowy, z klawiaturą. No chyba że da się kupić
> mysz bezogoniastą która się dopasuje do tego samego nano-odbiornika.
> Jest taka możliwość?
>
Jak kupisz ten sam typ to powinno zadziałać. O ile ta myszka ma guzik do
parowania. Jak nie ma to może być tak że dongielek jest na stałe sparowany z
myszką. Pewnie po rozebraniu mozna było by ponownie wymusić parowanie ale nie
wiadomo jak producent to rozwiązał.
> ____________
>
> W dniu 2016-06-16 o 18:49, RadoslawF pisze:
> > Ale ja z grupy tych obeznanych z lutownicą, na zapas to mam garść
> > microswichy do myszek. :-)
>
> Ja nie mam w lutowaniu dużej łatwości, bo im bardziej staram się trzymać
> ręce spokojne, tym mocniej mi... dygocą :(
> A jeśli pójdę z tym do punktu napraw, to mi pewnie zaśpiewają z 4 dychy?
> Ale to i tak lepiej, niż nowy kombajn kl + mysz... A trzeba było wydać
> te 3 dychy więcej, i nie brać Tracera, lecz Logitecha. Pamiętając
> powiedzenie prababki:
> "tanie mięso psi jedli!".
Bez przesady. Zrób sobie wycieczke do pana rysia zza rogu i zapytaj. Taka
naprawe wyceni ci bez oplaty.
Za ten czas jaki tu sie produkujesz juz byś te mikrostyki 3 razy wymienił.
Jakbyś zapytał jak je przelutować to byś dostał pare dobrych instrukcji i
pewnie linki do jutuba do kompletu.
Jak lutownice i cyne w domu masz to tylko śrubowkręta ci do kompletu brakuje.
3 dni temu wlasnie wymienialem sobie mikrostyki. Robota na 10 minut maks.
Wymienia sie prosto. Rozbierasz myszke (zazwyczaj 1 do 4 wkrętów).
łapiesz płytke z mikrostykiem tak aby palcem móc pociągnąć mikrostyk z otworu.
Grzejesz nóżkę i jednocześnie ciągniesz za mikrostyk. Czasem wystarczy po
prostu go popychać stycznie do plytki.
Jak jedna nóżka się ruszy to grzejesz tak samo drugą tylko popychasz mikrostyk
w druga strone.
Po wylutowaniu sciagasz naddatek cyny prostujesz nóżkę i delikatnie wciskasz
nóżki w miejsce gdzie są otwory. Oczywiście będą one pełne cyny więc trzeba je
rozgrzać lutownicą od drugiej strony. Całość ładnie wejdzie.
Poćwicz na starej myszce, pewnie jakąś znajdziesz.
Zresztą najpierw musisz albo znaleźć starą i z niej wylutować aby mieć
mikrostyk do tej naprawianej. No chyba że kupisz mikrostyk na allegro ale wtedy
zaplacisz za przesylke więc całość może kosztować 10pln a to już 1/5 ceny nówki
sztuki w menda markcie...
Podsumowując: Zamiast sie za temat zabrać i rozwiązać jak ci sugerują,
filozujesz i skończy sie tak że pewnie kupisz nową myszkę.
|