Jak to jest z tymi błędam.
Np dysk, który dostał potężnej czkawki 2TB ST2000DM001(stukanie głowicami w
czasie zdarzenia co potwierdzało, że nie jest w stanie odczytać) były
problemy z odczytem kilku plików, jeden w ogóle rozwaliło, przeskanowany
programem SeaTools for DOS long testem, na końcu wywala błąd: E49E9654 - co
teoretycznie jest powodem do reklamacji.
http://www.imagebam.com/image/67dc25486011117
http://www.imagebam.com/image/d7d6a3486011225
Oczywiście lista błędów tajne przez poufne więc do końca nie wiem co to
oznacza ten błąd E coś tam.
Po wyzerowaniu tego dysku dziwnym trafem już SeaTools nie zgłasza błędu gdy
ponownie go się skanuje. Oczywiście w relokowanych sektorach dalej
nabrużdżone - bo to już jest dla zwykłego śmiertelnika w smart
niewymazywalne.
Myślałem, że takie błędy Exxxxxxx to są błędy "twarde" bo przecież jakieś
duperelki logiczne ten dlugi test powinien sobie sam naprawiać (?) a skoro
wywala błąd E to już wygląda na poważniejszy problem.
|