Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą suryga@gmail.com
naskrobał(a):
> Ci starsi pamiętają że jak zbliżał się 2000 rok to była panika.
> Kompy trzeba zmieniać bo świat wyleci w powietrze.
>
> Minęło 15 lat ...
>
> I jak teraz oceniacie tą sytuacje.
> "Spisek żarówkowy" czy miało faktycznie to sens ?
Dla mnie miało. Miałem wtedy pod swoją opieką kilkanaście komputerów, w 99%
DOS. O ile mnie pamięć nie myli kilka było takich że nie przeszły testu
milenijnego. Tylko tyle że pracował na nich program testowy i jemu w
zasadzie było wszystko jedno jaką datę miał komputer w środku.
Reszta szrotów poprawnie zmieniła datę, nie mówiąc o kilku komputerach na
których smigał Win 2000.
--
...::: WISKOLER :::...
No i co, Stirlitz? Poznajecie te rękawiczki? – triumfalnie spytał
Müller. Stirlitz poznał rękawiczki. Poznałby je natychmiast spośród
tysięcy innych. Były zrobione ze skóry zdartej z pastora Schlaga.
|