Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Nforce 4 i dysk 4TB

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Nforce 4 i dysk 4TB
From: "Piotr B. [pb2004]" <p_borkowski@nospamgazeta.pl>
Date: 31 May 2015 12:40:02 GMT
Michal Lukasik <michu_l@tlencut.pl> wrote:
> On 30/05/2015 19:00, Piotr B. [pb2004] wrote:

>> Normalnej czyli takiej pojemności, przy której nie trzeba rzeźbić
>> systemu.

> A kto pisze o rzeźbieniu? Wszystko zalecenia M$ - czyt. inne posty.

Każde ręczne zajmowanie się systemem to rzeźbienie. Choćby na 
przykładzie twojego postu oczyszczaniem zbędnych plików poprawek zajmuje 
się sam system. Robi to w sposób optymalny abyś mógł odinstalować w 
pewnym przedziale czasu hipotetyczną złą poprawkę ale także aby 
niepotrzebne pliki nie zajmowały miejsca. Podobnie porada z punktami 
przywracania. W ten sposób ograniczasz funkcjonalność Previous Versions.
I tak każda z tych porad ma ukryte minusy.

>> Tak to jest wygoda. Pojemność według potrzeb nie potrzeby według
>> pojemności. Oczywiście mowa o oprogramowaniu zajmującym mebibajty a nie
>> współczesnych grach.

> Jeśli ktoś woli wybulić kilka razy więcej za większą pojemność to ja w 
> zasadzie nie mam nic przeciwko. Chodzi mi tylko, że IMO jeśli ma to być 
> tylko kaprys a nie rzeczywista potrzeba to jest to albo zbyt "tłusty 
> portfel" albo "frajerstwo".

Ale to ty płacisz więcej za mniejsze bezpieczeństwo danych i zmniejszoną 
wygodę. Na pewno frajerem nie jest ten kto wie że nie stać go na 
optymalne ssd i dlatego kupuje hdd.

>> Programy muszą być wszystkie. Dane te, które są czytane losowo. W
>> przeciwnym razie SSD służy tylko do podniecania się jak szybki jest
>> start systemu do ekranu logowania.

> Dane mają być te, które akurat potrzebujemy a nie, które może będziemy 
> potrzebować. Magazyn mam na NASie.

Dane typu random access z definicji są danymi, które są potrzebne.

> Np. film z wakacji, który chcę obrobić mam na HDD bo i tak nie mam na 
> tyle szybkiego CPU/GPU by obrabiał to w takim tempie by dysk nie nadążał 
> i robiło różnicę użycie SSD. Dokumentacje, które akurat potrzebuję do 
> jakiegoś projektu mam na SSD by szybko się otwierały - te których nie 
> potrzebuję -> NAS. I tak ze wszystkim - kwestia zorganizowania i 
> zaplanowania.

Dane sekwencyjnego dostępu jak już napisałem mogą być na wolnym dysku.

>> Nadal nie rozumiesz że twój sposób nie jest jedynym. To że ktoś ma wg.
>> Ciebie 10 aplikacji do tego samego nie oznacza że tak faktycznie jest.
>> To jest kwestia zdefiniowania zadania.

> Jakie zadania może mieć Poldek?
> AFAIR pisał (nie w tym wątku) o enkodowaniu filmów? Poza tym pewnie 
> home-office. Jaki SSD do tego będzie dobry według Ciebie?

>> Wyobraź sobie że kto inny może mieć inny pogląd i także mieć rację.

> Już pisałem, że w przypadku "narzędzia do pracy" jest inne podejście, 
> ale nie takim przypadku była mowa od początku - Poldek wyraźnie 
> zaznaczał, że budżet jest mały to i proponowany SSD proporcjonalny do 
> niego. 

Właśnie dlatego że budżet jest mały należy od razu odrzucić ssd.

>> Tylko jeśli pominiesz część postu Poldka.

> Sugerujesz, że opcja z jednym dyskiem i "odpalaniem" systemu z USB 
> byłaby wygodniejsza?

Sugeruję że najlepszą opcją przy opisanych ograniczeniach jest w tym 
wypadku HDD 1 lub 2 GiB. Każda inna jest gorsza. Gdyby zniknęło 
ograniczenie budżetowe można by się zastanawiać nad nowym SSD 128 lub 
lepiej 256 GiB Intela lub Samsunga w technologii MLC + pojemny HDD.
Jednak mały SSD 64 GiB to pomysł równie zły co powyższe.

-- 
Piotr Borkowski

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>