W dniu 2014-11-14 o 20:16, Poldek pisze:
Tymczasem za cenę niewiele przewyższającą HDD dostałbyś SSHD, który ma
pojemność normalnego dużego dysku, a szybkość uruchamiania systemu,
aplikacji i wszystkich najczęściej wykonywanych czynności jest taka
sama, jak z SSD. Tylko, że nie trzeba sobie zawracać gitary
kombinowaniem, co przenosić na SSD, żeby było szybciej, a czego nie
przenosić, bo już się nie zmieści i takie cackanie w kółko macieju. SSHD
sam liczy, co jest najczęściej czytane i umieszcza to w keszu solid state.
Rozważałem opcję SSHD jako alternatywę dla tandemu SSD i HDD. W końcu
wybrałem SSD o pojemności 512 GB. I przyznaję że do pracy (komputer
stacjonarny) spokojnie mi wystarcza. Więcej, Na partycji o rozmiarze 476
GB, mam 324 GB wolnego miejsca zatem nie dramatyzowałbym że dyski SSD są
za małe.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
|