On 2014-11-13 16:12, Majka wrote:
czy za używany poleasingowy komputer warto zapłacić 1000 złotych?
Model to Lenowo T410.
Krótka specyfikacja:
14 cali 1280*800,
i5-520M 2*2,4 GHZ
4 GB ram
160 GB hdd
system WIN 7 oryginalny
Czy warto za taki komputer dziś dać 1000 zł jeśli jest z gwarancją 12 miesięcy?
Wizualnie jest super.
Czy lepiej dac spokój?
Cena raczej nie okazyjna, da sie pewnie kupic taniej. Natomiast co do
"poleasingowcow", szczegolnie z Allegro, wypada miec duza rezerwe.
Czesto nie wiadomo czy to nie jest sprzet po jakiejs naprawie albo
zlozeniu z dwoch truposzy, czy nie przyjechal skads na palecie. Napewno
warto zwrocic uwage czy nie ma klawiatury QWERTZ albo z naklejkami
QWERTY. I warto tez miec w miare sprawna baterie. Ogolnie zakup takiego
sprzetu to przygoda, trzeba go dobrze sprawdzic, potem sie okazuje
ze dysk ma bad sektory, ekran bad pixele, sprzedawca-hurtownik sie miga
i sie trzeba z tym powozic i tracic nerwy. Nie chce straszyc, ale ten
rynek imho jest niewiele bardziej wiarygodny od obrotu komorkami.
Pisemna gwarancja z akceptowalnymi zapisami (i to takimi ktore
sprawiaja reklamacje latwiejsza niz na podstawie ustawy) to w takiej
sytuacji istotna rzecz.
Idealna sytuacja jest wowczas, gdy masz mozliwosc odkupic taki sprzet
od firmy/uzytkownika ktory znasz. Bo firmy czesto odsprzedaja taki
sprzet ktory ma ~3-4 lata. No ale to trzeba akurat miec taka okazje.
--
memento lorem ipsum
|