"ToMasz" napisał:
to chodzić tylko w trybie tekstowym (serwerek na linuxie)
WOW! Akurat podczas czytania jadłem kolacje i .... teraz muszę czyścić
monitor. Ktoś się pod Jotera podszywa czy wysłałeś to w prima aprilis?
ToMaszu, prima aprilis już był parę dni temu, chyba że Twój Linuch jeszcze
tego nie ogarnął ;->
A ów "serwerek na linuxie", składany na pałę z "randomowych" podzespołów, to
naprawdę nie mój pomysł, tylko stan zastany, na który nie mam żadnego
wpływu. Ja bym kupił porządny windziany serwer, ale wiesz - nie mój cyrk,
nie moje małpy i nie moja kasa. Aczkolwiek przyznam bez bicia, że ta awaria
akurat nie z powodu Linucha, tylko zwyczajnie - pie.dolnął zasilacz i
pociągnął za sobą całą resztę z dyskami na czele. Chociaż z drugiej
strony... próba przywrócenia danych z backupu (robionego narzędziami dla
ubogich) dała efekt hmmm... powiedzmy, że niezadowalający. Co z pewnością
nie miałoby miejsca w przypadku używania sprawdzonego oprogramowania,
dedykowanego dla serwerów windzianych ;->
Smacznego.
JoteR
|