Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] OCZ zbankrutował

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] OCZ zbankrutował
From: rs <no.address@no.spam.info>
Date: Sat, 15 Feb 2014 00:08:47 -0500
On 2/14/2014 8:51 PM, Pszemol wrote:
"rs" <no.address@no.spam.info> wrote in message
news:52fdad21$0$10333$c3e8da3$9b4ff22a@news.astraweb.com...
To są mity z kółka gospodyń wiejskich...
oczywiscie masz jakies wsparcie?

Tak, jestem konstruktorem sprzętu elektronicznego.

może nie jesteś taki dobry jako kolesie, którzy pracowali w Sony czy
Pioneer, które to firmy były pierwsze stosujące te myki w swoich
sprzętach konsumerskich.

"Te myki"?
To znaczy jakie konkretnie myki stosowało Sony czy Pioneer?

sony starzal elektrolity i czesci mechaniczne.

Aby się zepsuły po gwarancji czy aby miały ustabilizowane parametry?

myslisz celowe starzenie z sezonowaniem/wygrzewaniem.

Podasz mi źródła tych rewelacji jakie tu podajesz?

mam ci podac katalogi napraw w firmie w ktorej pracowalem miedzy 91 a 95?

u pioneer rozwarstwialo sie zamocowanie rezystorow.
Pioneer produkował rezystory albo ich mocowanie?

nie wiem kto produkowal ale uzywal takich, ktore sie psuly, w blokach zasilania, ale i normalnie w torach audio.

I wciąż: w celu popsucia sprzętu zaraz po gwarancji?

tak. dokladnie w tym celu. w jakim innym, skoro podobny w klasie sprzet mial dokladnie to samo uszkodzenie, ktore nastepowalo miedzy tydzien a cztery miesiacy po koncu gwarancji. to byla na pewno ta stabilizacja o ktorej piszesz wyzej.

Czy po prostu zastosowana metoda miała normalną wadę...

tak w kazdym sprzecie przez ponad 10 lat kiedy obserwowalem ten trend. od walkmanow, po przenosne kolumny, discmany, boomboxy, po odtwarzacze przenosne ale i czasem stacjonarne i wzmacniacze.

I skoro projektowali sprzęt który się psuje zaraz po gwarancji
to czemu u mnie w starym domu w Krakowie mam stary trynitron
20-calowy Sony który działa bez błędnie tyle już lat?
wlasnie dlatego, ze sony wpadlo na ten patent dopiero w latach 90tych.
I materiały na ten temat są dostępne tylko w archiwach X, do których
Ty miałeś na szczęście dostęp i dzięki temu możesz nam o tym opowiedzieć
:-)
Ten telewizor który kupiłem w Krakowie właśnie był z połowy lat 90tych.

tez mialem telewizor ktory kupilem w 88ym i rodzice wywalili go dopiero pare lat temu. jesli chodzi o TV to sony mialo renome przez wiele lat. podalem wyzej liste sprzetu, w ktorych te zachowanie bylo praktycznie na porzadku dziennym.

Ten sprzęt miał dobrą renomę właśnie między innymi z powodu
swojej legendarnej wręcz niezawodności w stosunku do innych firm.
ich moinotry mialy taka renome jeszcze przez wiele lat.
Bo nie postarzali w nich elektrolitów... jakie to oczywiste.
Weź się nie wygłupiaj bo bajki opowiadasz.

ok. nic nie wiesz. nie chcesz wiedziec spoko. niczym sie nie roznisz niz oszolomy przeciwko ktorym tak dzielnie wystepujesz na grupie o paranaukach, ktorzy uparcie wierza w to co sobie ubzdurali. czyste rece takich korporacji to jest twoja wiara. zyj sobie z nia. bedziesz sny mial spokojniejsze.

Założenie o tym, że skoro technika się posunęła do przodu to sprzęt
produkowany dzisiaj będzie bardziej trwały niż ten produkowany 20
lat temu jest błędne z tego prostego powodu że trwałość sprzetu
nie zależy wprost od stanu obecnej techniki, która nawet jeśli jest
lepsza niż 20 lat temu to w gruncie rzeczy pozwala raczej na zrobienie
tego samego TANIEJ i SZYBCIEJ bo trwałość nie jest priorytetem.

o tym wlasnie jest mowa. jesli nie widzisz w tym problemu, to masz
problem.

Różnica jest zasadnicza. Celem nie jest obniżenie niezawodności aby
sprzedać więcej towaru klientom którym się popsuła poprzednia wersja.
Celem jest obniżenie ceny aby klient, w oparciu również o dobrą renomę
sprzętu, kupił tańszy produkt niż produkt konkurencji.

odpowiednie starzenie czesci jest dostatkowa czescia procesu technologicznego i nie wplywa na obnizenie ceny, a wrecz przeciwnie.

Klient dzisiaj kupujący technologię nie jest zainteresowany trwałością
jako pierwszym kryterium.

zaleazy jakiego klienta masz na mysli. tego ktory podaza za nowinkami
technicznymi zapewne trwalosc nie bedzie interesowac, bo za dwa lata
zmieni sie technologia i bedzie musial wymienic klocki. jest masa
innych klientow, ktorzy chca miec pralke, ktora bedzie dobrze prala.
Dobrze czy długo?

nie, no najlepiej krotko i zle. co ty za pytania zadajesz?

Myślę, że klient nie widzi przełożenia typu: cena wyższa o 100zł => pralka
będzie pracować 2 lata dłużej. Nie widzi, bo nie ma takiej relacji...

juz nie ma. w tech chwili nie ma dlatego, ze w ogole sprzet jest chujowej jakosci i podejrzewam, ze dodatkowe myki ktore byly stosowane w latach 90tych nie sa juz potrzebne, bo czesci i tak nie wytrzymaja wiele dluzej, niz przewiduje gwarancja.

Widzi natomiast relację: pralka renomowanego producenta => będzie
trwalsza i lepsza niż pralka jakiegoś noname chinczyka co powstał w tym
roku i robi produkt końcowy ze zbieraniny przypadkowych podzespołów.
Dlatego reputacja i marka jest ważna i nie psuje się jej sztucznym
postarzaniem czy psuciem na rządanie.

prawie wszystko jest robione w azji i ameryce poludniowe. to o czym mowisz nie ma najmniejszego znaczenia, bo zaleznie od rynku sprzet moze byc produkowany w innych fabrykach z inna kontrola jakosci, a o tym nabywca nic nie wie.

Sprzęt się dosyć szybko wymienia i nie ma
bólu takiego jak 20 lat temu bo dziś TV czy komórka jest kilkakrotnie
tańsza niż te 20-30 lat temu.
nieprawda. urzadzenie do grania jak kiedys walkman, kosztuje teraz
mniej wiecej tyle samo.
Ja pisałem o TV i komórkach.

tez nieprawda porownywalny TV kosztowal wtedy tyle samo co teraz. jaki 20-30 lat temu byl top TV. seria trynitron sony 32'' (chyba) kosztowal ok. 2000$ w niemczech jaki masz topowy obecnie TV nie wchodzac w najnowsza egzotyke 100'' ultraHD? to sa porownywalne ceny.

Co do odtwarzaczy CD renomowanych firm to był koszt rzędu $100-$150.

100-150$ to kosztowala chinszczyzna albo najtansza polka sprzetu brandowego.

Dziś porządna mp3 firmy Sony czy Panasonic to koszt około $40.

tia. a taki zapluty iphone classic kosztuje ponad 200$. ty co ty chcesz udowodnic?

tymczasem na zupelnie niereprezentacyjnej probce kilku sztuk widze ze
dzisiejsze lodowki padaja jak muchy a 30 letni polar dalej dziala u
ludzi ktorym przekazalismy go po powodzi

podobnie z pralkami - silnik pompy wody przestal dzialac po dwoch
latach,
kolnierz pekl w innej po miesiacu, w jeszcze innej podczas pierwszego
gotowania rozpadlo sie szklo z drzwiczek

To co opisujesz to nie są efekty projektowania sprzętu "aby się szybko
psuł" tylko efekty projektowania sprzętu "aby był tańszy od sprzętu
konkurencji".

nie wiem jak w przypadku pralek, ale akurat jestem tego pewien w
przypadku elektronicznego sprzętu domowego firm Sony i Pioneer.
To znaczy czego jesteś pewien? Czy możesz tak, wiesz, całymi zdaniami?

calymi zdaniami miales opisane wyzej. nie chce mi sie powtarzac.

Miałem plotki i pomówienia. Bez poparcia w wiarygodnych źródłach.

to znaczy, ze wybiorczo czytasz to co pisze, wiec tym bardziej nie mam ochoty sie starac, zeby cie zadowolic

owszem, jakies miele za 5-6 minimalnych wyplat pewnie podziala z 15
lat,
O widzisz.
na szczęście są firmy, które nadal trzymają klasę, ale jednak weź
model odkurzacza miele o tej samej mocy z początku lat 2000 i tego
obecnego i porównaj ich prace na głębokim dywanie.
Nie wezmę i nie porównam... sorry, nie mam dostępu do tego sprzętu.
Co sugerujesz? Że pracuje silnik ciszej i na wyższych obrotach co
sprawia wrażenie że ssie słabiej? :-)

co tu takie smieszne? nie ssie slabiej, ale np. szczotki pracuja
slabiej, bo zrezygnowano z silnika a wal szczotki jest napedzany,
tyrbina i zasysanym powietrzem.

Potrafisz udowodnić że pracują słabiej czy tylko tak Ci się wydaje?

owszem potrafie. przyjedz do mnie to pokaze, bo mam obydwa w domu. czy moze chcesz zebym zamow zespol videographerow zeby nakrecili wideo poronwcze, i paru fizykow/matematykow zeby porobili oblicznienia. tobie sie wydaje, ze jak ty czegos nie wiesz, to ludzie chca cie oklamac? nie wiesz, to ucz sie i nie zabieraj glosu dopuki na cos, co nie bedzie wylacznie twoja wiara, nie wpradniesz.

ale wydaje mi sie ze nawet o ile nie ma sie zepsuc zaraz po gwarancji
to producenci maja dokladnie w dupie to co dzieje sie po tych 24-36
miesiacach bo wola sprzedac nastepna sztuke
Fakt, mają w dupie, bo akcjonariusze ścigają ich za to, aby przynosili
im jak największe profity.
no wiec przeciwko czemu tu postulujesz? to o czym mówimy, to jedna z
rzeczy która właśnie to zapewnia. <rs>

Bzdura.
Sztuczne zwiększenie awaryjności sprzętu popsułoby renomę marki.

i ty nadal wierzysz w renome marki. o obecnych czasach wszechobecnej
reklamy i taniej produkcji chinskiej. to urocze.
Wciąż się liczy w produktach które się kupuje na dłużej i za cenę
"istotną".

za cene istotna? co to jest istotna cena? reczna produkcja paru sztuk rocznie sprawdzana, wygrzewana miesiacami, z ktorej klocek sytemu audio kosztuje tyle co sredniej klasy samochod. to jest istotna cena?

Nie liczy się bardzo w kwestii sprzętu drobnego kupowanego za grosze
<100zł.

teraz juz mowa jest o sprzecie za kilkaset dolarow. o tym, ktory sie kiedys uwazalo, ze powinien byc solidniejszy bo kosztuje drozej. powiedzenie ze ludzi biednych nie stac na kupowanie rzeczy tanich, stracilo racje bytu.

Reputacja jest OSTATNIA rzecz jaką chciałaby stracić firma która
chce być na rynku długoterminowo.

w historii bylo wiele rzeczy o ktorych decydowali ksiegowi. np.
systemy koloru w telewizji, systemy zapisu magnetycznego. nie zawsze
najlepsze wygrywaly.

Decyzja o obniżeniu ceny może prowadzić pośrednio do obniżenia
jakości i skrócenia czasu życia produktu... Ale żadna firma nie zaczyna
od decyzji "skróćmy czas życia produktu to kupią naszych pralek więcej"
bo to jest głupota. Klient któremu się zepsuje pralka firmy X miesiąc
po gwarancji będzie bardzo zawiedziony i będzie stronił od firmy X.

nikt nei mowi o zaczynaniu. tu jest mowa o ewolucji jakosci trwalosci a raczej jej niestrwalosci, towaru i metod jakimi ja sie uzyskuje.

Nie dbają o reputację firmy,
które powstały teraz, chcą szybko się nachapać i za rok zniknąć...

firmy takie jak sony, pioneer, panasonic itp. nie zgina tak latwo, bo
jest masa ludzi, ktorzy podobnie jak ty, slepo wierza w te marki.
skoro sa znane, to sa dobre. to juz nie te czasy.
Nie wierzę "ślepo" tylko polegam na reputacji którą sobie firma
Sony wypracowała sprzedając mi produkty dobrej jakości i trwałe.

to dlaczego teraz nikt nie kupuje telewizorow sony. bo to jest badziewie. sony jedzie jedynie na marce. na pewno maja jakas linie produktow, ktore sa dobrze wykonane. chocby telefony. w tym nie musza sie spinac, aby sprzet padl, bo wiekszosc klientow i tak po dwoch latach wymieni, wraz z nowym kontraktem telefonicznym. czy ja naprawde takei oczywiste rzeczy musze tlumaczyc kolesiowi, ktory twierdzi, ze jest projektantem sprzetu elektronicznego?

Miałem ich sprzęt hi-fi, TV, monitor komputerowy i jestem bardzo
z ich produktów zadowolony - nigdy nie miałem z tym sprzętem
żadnych problemów: ani w czasie gwarancji ani po. Tak jak pisałem
wyżej, sprzęt działa w niektórych przypadkach ponad 20 lat bez
awarii. Trudno moją "wiarę w markę" nazwać ślepą - naciągasz.

ty przeciwstawiasz swoj jeden wypadek przeciwko moim i moich kolegow setkom naprawionego, albo odeslanego do specjalistycznego serwisu sprzetu. to taka rozmowa jak z dzieckiem z piaskownicy o smokach. tys sobie ubzdural, ze takie istnieja i nic nie ma prawa zaklocic tej myslil, a mnie naprawde nie zalezy, zeby wiernego przekonac. nie da sie. podaj dowod. pffff. trzeba bylo wpasc do zakladu to bys mial dowod. co ja moge ci na to poradzic, zes nie dopilnowal, a teraz nie wiesz i swoje idealistyczne wizje propagujesz.

Powstawały takie firmy jak Panascanic, Sonix i podobne i wtedy
można mówić o tym, aby sprzęt się psuł to więcej kupią... Ale nie Sony.

a masz takie COBY, ktore jest na rynku od ladnych paru dekad i kopiuje
design innych firm, na poczatku sony, nawet uzylli w logi tej samej
czcionki i maja sie wysmienicie mimo, ze to produkty z najnizszej
polki. wazne ze dobrze wygladaja na pierwszy rzut oka. na to jest
zapotrzebowanie. <rs>
Nie znam takiej firmy i nie mam o nich zdania.

zapewniam cie, ze wielu rzeczy nie znasz, ale jak wyzej masz na ich temat bardzo silne zdanie.

Ale Ty napewno pokazesz dowód na to, że psują produkty po gwarancji :-)

jak pisalem wyzej. cokolwiek bym ci pokazal to i tak by bylo nie. to nie jest moj pomysl, ale innych ktorzy siedzieli w branzy elektronicznej dluzej niz ty zyjesz i to oni zaobserwowali taki trend i kazali nam zwracac uwage, czy usterka ma oznaki takiego przygotowania sprzetu. chcesz zebym dzwonil do rodziny zmarlego szefa zakladu, w ktorym pracowalem i powiedziec, a bo wie pani jest taki Pszemol, ktory chce dowodow wiec jakby pani mi mogla wyciagnac katalogi napraw z polowy lat 90tych. tak tego ode mnie oczekujesz?

ja ci wiecej nie pomoge. jak jestes dociekliwy, to sobie sam poszukasz i znajdziesz. ja naprawde nie mam przyjemnosci prowadzic z toba rozmowy w tonie jaki zaproponowales. zreszta sam chyba dobrze o tym wiesz. to chyba by bylo na tyle. <rs>

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>