Użytkownik "Poldek" <noczelny@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ld09k2$up6$1@node2.news.atman.pl...
maX wrote:
1. Kto koniecznie chce mieć lapa z 1 Gbit to takiego znajdzie bez
problemów.
Znalazł fajną konfigurację, obudowa też przyzwoita i zonk, bo doczytał
małym drukiem, że LAN to przedpotopowe 100 Mbit.
Z reguły szukając danego sprzętu "odhacza" się najbardziej intersujące
pozycje, a nie tą jedną jedyną. Więc jak już "grono wybrańców" liczy te 3
czy 5 modeli to napewno któryś z nich ma sieciówkę 1 Gbit.
2. 100 Mbit starcza większości użytkowników lapów.
Ale dlaczego ma być wolniej, jeżeli może być szybciej?
Może zacznijmy montować USB 1.1 w laptopach, bo to wystarcza większości?
USB 1.1 nie wystarcza większości. USB używa się często, natomiast niejeden
użytkownik lapa (prawie) nigdy nie użył połączenia przewodowego. Ba, w
niejednym desktopie nigdy nie zostanie użyta przewodowa karta sieciowa.
3. Biorąc pod uwagę że w lapach powszechnie używa się wifi to nie tylko
lapy bez 1 Gbit mają sens, ale nawet takie wogóle bez sieciówki
przewodowej (w razie musu można wstawić tymczasowo taką na USB lub użyć
pendrive'a).
Kiedyś tak można było mówić, ale w dzisiejszych czasach WiFi już się nie
sprawdza. Dlaczego? Bo jest za dużo sieci WiFi! Routery, access pointy,
laptopy, tablety mają karty N300 i więcej, tylko że w praktyce to działa z
prędkością 2-3 MB/sek. Ilość sieci WiFi, które wyświetlają się w budynku
wielorodzinnym/biurowym to jest kilkanaście, albo więcej. Więc to nie ma
prawa działać normalnie. Jak wiadomo na 2,4 GHz bez wzajemnego zakłócania
mogą być koło siebie maks. 3 sieci N150 lub 2 sieci N300. A widać 15, albo
25 w przeciętnym bloku.
Tyle że kablem często podłącza się w ramach jednego pomieszczenia. A w
obrębie tego samego pomieszczenia i bezprzewodowo uzyskasz maksymalny
transfer.
4. Różnica w cenie między mobilną sieciówką 100 Mbit a 1 Gbit nie jest
błaha. Nawet porównując najtańsze karty dla desktopów to będzie
conajmniej 15 zł, a elektronika do lapów jest zdecydowanie droższa.
Tzn. ile mniej kosztuje ten laptop, że ma kartę 100, a nie 1000? 25 zł
mniej?
Tak jak w desktopach są karty sieciowe za 15 jak i za 150 zł, tak i w lapach
są karty lepsze i gorsze. W lapie za 3000 zł wypadałoby dać tą lepszą i
producent mając do wyboru wstawić do niego markową kartę 100 Mbit czy
"budżetową" 1 Gbit wybierze tą pierwszą.
Ale nawet jeśli to byłoby te 25 zł różnicy to choć stanowi to tylko 1% ceny
lapa, to z punktu widzenia zysku jaki producent ma na tym lapie byłoby to
już np. 10%.
5. Paradoksalnie 100 Mbit ma pewną przewagę nad 1 Gbit. Użytkownicy
lapów to nieraz lamerzy. Często wystarcza im nawet 100 Mbit, ale sieć
defaultowo próbuje się zestawić w najszybszym trybie czyli 1 Gbit. A
połączenie 1 GBit nie zawsze da się prawidłowo zlinkować (bo m.in. ma
zdecydowanie wyższe wymagania odnośnie kabla niż 100 Mbit) i może wtedy
chodzić "dziwnie" (albo i nawet poszłaby normalnie, ale na krótszym
kablu). A tak dostaną małoproblematyczny 100 Mbit i nawet na słabym i
długim kablu link 100 Mbit się zestawi (oczywiście i na sieciówce 1 Gbit
można wymusić wolniejszy tryb, ale lamerzy o tym nie wiedzą).
Aleś wymyślił.
To nie ja, to rzeczywstość. Zawsze w razie problemów z połączeniem
przewodowym zamiast dociekać czy przyczyną jest kabel, gryzienie się kart
sieciowych czy jeszcze coś innego to - jeśli że nie zależy nam na szybkości
połączenia, a jak już ustaliliśmy często nie zależy - najprościej
przełączyć sieć w wolniejszy tryb. Niemal zawsze problemy ustępują jak ręką
odjął.
|