"Santana" <santana@interia.pl> wrote in message
news:ldkupk$vo5$1@usenet.news.interia.pl...
Ok, żyj sobie w błogiej nieświadomości. Twoja sprawa skoro nie chcesz
widzieć jak ktoś wali Cię po rogach :) Spróbuj jednak odpowiedzieć na
moje pytanie. Może wtedy Twój umysł odrobine się otworzy :)
Pytanie o rajstopy? Gdyby ktoś rzeczywiście wyprodukował rajstopy
w których nie "lecą oczka" to wykosiłby z rynku konkurencję i zrobiłby
miliony...
P.S. Dlaczego tania ruska lodówka nie chce się zepsuć od 30 lat a
najnowsze i drogie cuda techniki rzadko pracują dłużej niż 5-6 lat?
Lodówka to chyba dobry przykład gdyż nie jest używana częściej lub
rzadziej tylko po prostu non-stop.
Zauważ, że nikt się nie sprzecza z tezą że współczesny sprzęt jest mniej
trwały od analogicznych produktów projektowanych 30 lat temu...
To o co się sprzeczamy to teza "sprzęt się produkuje dziś tak, aby mu
zaprogramować popsucie się szybko po gwarancji".
Sprzęt/projekt ewoluuje przez lata, zmienia się... podlega modyfikacjom.
Nowe ma być tańsze niż stare, więc zamiast grybej blachy stosuje się
cienką, zamiast kompresora niemieckiego daje się chinski, zamiast
uszczelki z gumy naturalnej daje się jakąś plastikową, bo tańsza...
Siłą napędzającą ten pościg jest to, aby produkt jaki dziś wychodzi
z fabryki był tańszy od produktu konkurencji. I to wystarcza aby był
mniej niezawodny niż sprzęt produkowany w komuniźmie, gdzie nie
było konkurencji wcale. Celem projektu nie jest to, aby sprzęt się psuł
częściej niż sprzęt poprzedniej generacji. To jest efekt uboczny procesu.
|