> Niemal dowolny program do zarządzania partycjami powinien dać radę.
Jakoś EASEUS Partition Master w ogóle "nie widzi" problemu, tzn. resajzuję i
przesuwam (szczególnie początki partycji) owe partycje przy pomocy niego a
one nadal potem widnieją w fdisk -l /dev/sda z takim samym opisem jak
poprzednio:
"Partition 11 does not start on physical sector boundary"
A EPM wywołuję spod Windows7 64bit dla pewności...
> Dla pewności porównaj szybkość odczytu i zapisu na partycji
> wyrównanej i niewyrównanej.
Jednak JAK skoro akurat tak "dziwnie" się składa, że te wyrównane to linuksowe
a te nie NIEwyrównane to Łindołsowe?
Po prostu linuksowe powstały na tym dysku "od zera", czyli stworzone za pomocą
fdisk,
potem sformatowane do xfs a potem skopiowane przy pomocy "cp -a <source>
<destination>".
Podczas gdy łindołsowe sklonowane bodajże przy pomocy EPM ...
|