Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Dziwny problem z drukarkami OKI B6xxx

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Dziwny problem z drukarkami OKI B6xxx
From: Grzegorz Kurczyk <grzegorz.usun.to@control.slupsk.pl>
Date: Fri, 08 Nov 2013 14:23:55 +0100
W dniu 08.11.2013 09:21, Maciek Babcia Dobosz pisze:
Dnia 2013-11-07, o godz. 18:26:52
Grzexs <grzexs@g-a-zeta-apsik.pl> napisał(a):

Problem znany w OKI od wielu lat i od wielu lat nierozwiązany. Po
kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu zadaniach wysłanych spod Linuxa
(głownie Ubuntu ale tez RH) drukarka umiera i jedyną metodą naprawy
jest wymiana płyty głównej.

A jaki może być mechanizm takiego zachowania? Jakieś inne bajty z
Linuxa idą czy co?


Bo w Linuxie w bajcie bity są ponumerowane 76543210 a w Windowsie 01234567 ;-)


Inne bajty to raczej nie. ;-) Nie dostałem konkretnej odpowiedzi tylko
sugestię że linuxowy demon wydruku wysyła statystycznie dość często
ciąg znaków sterujących powodujący odcięcie dostępu do pamięci z
firmwarem drukarki. I jest to tratowane przez OKI jako wada fabryczna.
Więcej się nie dowiedziałem - serwis gwarancyjny OKI w PL realizował
wtedy bodajże CCS i ich technik nie znał szczegółów. Co ciekawe płyty
główne drukarek jaki montowali były naprawiane przez OKI. Serwis OKI
nie robił problemów z naprawą - a jak napisałem wcześniej było to
robione w sumie 7 razy.

Zdrówko


Czyli spod Windowsa też możnaby wysłać sekwencję ubijającą drukarkę.
Ta "naprawa" płyty pewnie polegała tylko na ponownym wgraniu firmware.
Taki babol w drukarce za ciężkie pieniądze :-/
Pamiętam drukarki Windows Only, ale one były windows only tylko dla tego, że nie było do nich sterowników pod inne systemy, ale te OKI B6xxx to już jest WINDOWS ONLY wielkimi literami i wykrzyknikiem :-/

No to były moje pierwsze i ostatnie drukarki OKI (no może poza solidnymi igłowkami...)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za info, bo już zaczynałem podejrzewać siły nieczyste za jakieś czary ;-)

Grzegorz


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>