Kiedyś dawno, dawno temu, jak kupiłem nagrywarkę CD 8x Yamaha (nie DVD!)
za ok. 1000 zł (sam teraz nie mogę w to uwierzyć, w życiu bym teraz nie
dał tyle za żadną nagrywarkę...) zrobiłem sobie prosty test zarysowań.
Tarłem płytą we wszystkie strony o brudną z kurzu podłogę aż była pełna
rys, umyłem ją dokładnie i włożyłem do napędu. Ku mojemu zaskoczeniu
czytnik nie zauważył żadnego błędu. :)
A oni każą wycierać czystą szmatką po promieniu, a nie naokoło. ;)
A u mnie była kiedyś nagrywarka (o ile dobrze pamiętam - Teac, czyli też
nie byle co), która w pewnym momencie zaczęła psuć płytki - waliła
soczewką i zostawiała okrągłą rysę. Na to żadna korekcja błędów nie
pomagała. Ponieważ kosztowała co prawda nie 1000 zł, ale także całkiem
pokaźną kwotę, naprawiłem ją poprzez przyklejenie kawałka żyletki do
wózka z laserem, co ograniczyło wychylenie soczewki do góry.
Piotr
|