Ktoś tam jeszcze pisał o "statystycznej" niezawodności RAID5 (czym to się
je?), ktoÅ› jeszcze o zaletach NAS'a, ale nie dam tu linku, bo posty jakoÅ›
nieopatrznie już wykasowałem. Jednak skomentuję ową niezawodność:
Najlepszy RAID-1000 nic a nic nie pomoże, jeśli w system dupnie naprawdę
sprytny wirus. Notabene przez wirusy straciłem kilkakrotnie nie tylko cenne
dla mnie dane, ale i całą zawartość Outlooka, wszelkie moje ustawienia
spersonalizowane, zakładki i historię w przeglądarce.
No ale to dłuższy temat (a w zasadzie nawet dwa), więc pewnie innym razem.
NAS nie podłącza się do komputera, na NAS robi się kopie przez sieć co
jakiś czas, najprościej to zrzucać przez FTP na NAS. Co za różnica, czy
w pliku, którego kopię zrobisz na płytę czy na NAS jest wirus? No fakt,
z płyty to już właściwie go nie usuniesz :P
a tak gwoli przypomnienia - RAID nie służy do robienia kopii - RAID jest
po to, aby w razie awarii dysku to co pracuje na tym RAIDzie działało
dalej (nie dotyczy RAID0).
|