R.e.m.e.K wrote:
> Dnia Fri, 27 Sep 2013 18:39:00 +0200, user@domain.invalid napisał(a):
>
>> Przekonałeś mnie, zwiększam do 16-tu. Po prostu nie odczuwałem tego ze
>> względu na dysk SSD. Widzę, że wiesz o czym piszesz.
>
> Ja w tej chwili nie mam odpalonej wirtualki zadnej, a juz system z softem
> pozarl 6,5 GB. Zatem 8 GB to naprawde jak na dzis zaczyna byc malo. Przy
> zalozeniu, ze sie na kompie robi ciut wiecej niz oglada www i poczte ;-)
Uptime 15 dni pracy (nie licząc nocy, kiedy komp jest w uśpieniu)
"
# free
total used free shared buffers cached
Mem: 16432976 15716644 716332 0 498928 8937388
-/+ buffers/cache: 6280328 10152648
Swap: 4000148 153132 3847016
"
Jak widać, system sobie zeswapował aż 150 MB, ale po co to nie wiem, chyba tak
"kontrolnie" ;) Poza tym - 8 GB = cache danych uruchomionych programów.
Sama Opera w tej chwili zajmuje 4.2 GB i póki co działa stabilnie.
Tu nie chodzi tylko o to, że ten 1 GB RAMu spokojnie wystarczy na odpalenie
wirtualki serwera Linuksowego, a 2 GB pewnie na Windows Server 2012. Chodzi
jeszcze o to, aby programy/demony/usługi uruchamiane na nich miały gdzie
trzymać swoje dane, żeby nie musiały non stop grzebać pazurami po dysku,
swapować, czy doczytywać czegoś co często jest przetwarzane.
Gry w tej chwili zajmują po kilka GB, niektóre mają w wymaganiach nawet 6-8 GB
pamięci. Ale jeśli chcemy, aby uruchomienie gry nie wiązało się z
zeswapowaniem uruchomionych wcześniej programów, przeglądarek, dokumentów - to
niestety, ale trzeba mieć tej pamięci więcej.
Wiem, ze cena, że kosztuje - ale takiego kompa do pracy kupuje się raz na trzy
lata? Więc lepiej odżalować i zainwestować, bo to oznacza wygodę i komfort
pracy. Ta pamięć teraz to kilkaset złotych, ale potem to są sekundy, które
przeliczają się ostatecznie na godziny.
|