Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?

Autor: RadoslawF <radoslawfl_at_spam_wp.pl>
Data: Sat, 05 Jan 2013 18:16:51 +0100
Message-ID: <kc9n67$vas$1@node2.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Dnia 2013-01-05 16:53, Użytkownik R.e.m.e.K napisał:

>> Przesadzasz i to sporo. Mam SSD w kompie służbowym i nie mam w
>> prywatnym. Uznałem że różnica nie jest warta tych kilkuset złotych.
>> Gdyby moja praca polegała na uruchamianiu różnych kobył po kilkadziesiąt
>> razy dziennie te kilka sekund może miało by znaczenie, w sytuacji
>> kiedy uruchamiam raz te kilka sekund nie jest warte kilkuset złotych.
>> Ale oczywiście skoro ty tyle wydałeś będziesz niezdrowo się podniecać
>> tą różnicą w uruchamianiu, tyle że nie pisz że w czasie tych kilku
>> sekund zdążysz poużywać i z politowaniem popatrzeć na czekających
>> na doczytanie wszystkich plików bo się tylko ośmieszasz.
>> Ja z politowaniem patrze na fanatyków co wydali kasę zgodnie z
>> panująca modą lub tendencją i teraz tak jak ty udowadniają
>> sobie samym takimi tekstami że zrobili słusznie. Gdybyś zrobił
>> faktycznie słusznie nie musiał bys sobie tego udowadniać.
>
> Ale to nie o uruchamianie tylko chodzi, chodzi tez o prace. Podczas
> kompilacji odczytywane sa setki/tysiace plikow, setki sa zapisywane, uwazasz
> ze tego nie widac golym okiem? I tu nie chodzi o zadna mode, zaden lans -
> chodzi o komfort i szybkosc pracy. Jesli Twoja praca polega na przegladaniu
> www lub pisaniu tekstu w wordzie to rzeczywiscie tego nie zrozumiesz i
> bedziesz w tym upatrywal fanatyzmu.

Najpierw argumentem była szybkość uruchamiania programów. Teraz
ograniczasz się już tylko do argumentu o prędkości kompilacji.
To odpowiedz sobie jaki procent posiadaczy komputerów zajmuje
się kompilacją tak skomplikowanych projektów że widać różnicę
między SSD a tradycyjnym dyskiem.

> A co do ceny, dalem za dysk niecale 6 stow, nie jest to kwota, ktora mnie
> boli i musze sobie teraz udowadniac sens jej wydania (za soft wydalem
> wielokrotnie wiecej). Za moj pierwszy nowy HDD dalem 1200PLN a mial 6GB. Tez
> sie lansowalem i bylem fantykiem? A moze po prostu potrzebny mi byl duzy
> (jak na tamte czasy) i szybki dysk? Nic nie poradze, ze tego nie ogarniasz.

Kwestia świadomego wyboru. Można wydać 400zł na zwykły dysk o
pojemności 2TB lub dwa razy po 400zł na zwykły dysk i dysk SSD
na system i najważniejsze programy.
A mój pierwszy nowy HDD miał pojemność 40MB i był standardu
SCSI tylko w temacie dyskusji niczego to nie dowodzi.

Pozdrawiam
Received on Sat 05 Jan 2013 - 18:20:02 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 05 Jan 2013 - 18:51:01 MET