Re: Zestaw typowo biurowy

Autor: Przemys³aw Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Sat, 22 Dec 2012 00:05:04 +0100
Message-ID: <1gm4bgcozstwr.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Fri, 21 Dec 2012 19:16:27 +0100, JoteR napisał(a):

>> W ostatniej firmie, w której pracowałem, były to raczej określenia
>> padające przy robieniu bilansu (rzadziej)[1], lub kontroli z Urzędu
>> Skarbowego (oj często wtedy szło).
>
> Zatem widok księgowej pomykającej z laptopem do kibelka, by zrobić bilans,
> nie powinien dziwić.

W firmie jednak do takich kwestii podchodzono w o wiele normalniejszy i
przyjazny dla pracownika sposób. Innymi słowy - Twoja chwila kontemplacji na
tronie nad sensem życia, jest Twoją chwilą kontemplacji i żaden bilans nie
ma Ci w tym przeszkadzać. :D

>>> z pozycją pt. "pozostałe nieudokumentowane koszty" powinna sobie
>>> poradzić nawet praktykantka z laptopem na kolanach w kibelku ;->
>>
>> To ja już tam w te Twoje nieudokumentowane koszty wolę nie wnikać. ;D
>
> Księgowa też, bo na wyjaśnienie "to na lizaki" ma dylemat - czy wrzucić to
> jako zakup wyżywienia czy usługi (outsorcing) czy może jako koszta
> reprezentacyjne.

Nie no - jeżeli księgowa ma dylemat, to jednak jakoś chciałaby to
zdefiniować. Ale bez osobistego udziału kontrolnego, to chyba nie da rady?
;D

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie jestem wojującym ateistą, mój ateizm jest łagodny i współczujący;    ]
[ To mój antyklerykalizm jest wściekły jak sk…        (znalezione w necie) ]
Received on Sat 22 Dec 2012 - 00:10:02 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 22 Dec 2012 - 00:51:01 MET