Re: Wymiana sprzętu

Autor: WiesłaW <nawu_at_usun.poczta.onet.pl>
Data: Fri, 14 Dec 2012 23:29:41 +0100
Message-ID: <op.wpbvfrkp35rodc@naw-pc.home>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes

Dnia 14-12-2012 o 20:45 PK napisał na pl.comp.pecet:

> Chris pracuje dla dużego dystrybutora sprzętu, więc masz pełne
> prawo (wręcz racjonalny obowiązek) traktować jego opinie z odrobiną
> nieufności.

Już nawet zaczynasz odpowiadać za innych? Tobie chyba strasznie się
nudzi :) Ja Wam proponuję pisać odrobinę mniej, ale bardziej z sensem.
Czyli Tobie i Chrisowi.

Nie wiem dla kogo pracuje Chris. Nie znam go. Nie przedstawił się i
nie uważam, że ma taki obowiązek. Ja mogę również napisać, że pracuję
dla np Samsunga (co jest nieprawdą - ale udowodnij, że tak nie jest).
Nie ważne dla kogo pracujesz, wystarczy, że wiesz o czym piszesz!

> Przyjazność tej sytuacji polega na tym, że Chris tego nie ukrywa
> i można np. wejść na stronę firmy i zobaczyć, czym konkretnie
> handlują.

Chris twierdzi, że nie jest sprzedawcą. O czym więc piszesz?
Owszem, jeżeli rzeczywiście tam pracuje mógłby być cennym źródłem
informacji. Niestety, nie mogłem nic konkretnego się od niego
dowiedzieć. Czasami mam wręcz wrażenie, że wprowadza niepotrzebny
chaos w swoich informacjach.

> Dyskusje w internecie są zazwyczaj zdominowane przez osoby anonimowe,
> więc tak naprawdę nigdy nie masz pewności, że ktoś doradzający Ci
> jakiś wydatek, nie robi tego zupełnie szczerze.

I za to właśnie uwielbiam tę grupę. Rzadko komu, udaje się przepchnąć
jakąś bzdurę. Kontrola tej grupy przez użytkowników stoi na bardzo
wysokim poziomie, czego niestety nie można powiedzieć o innych.
Jestem więc pewien, że użytkownicy robią to zupełnie szczerze, a i ja
czasami próbuję dołożyć swoją skromną cegiełkę.

> Gorąco polecam otwarte fora np. na gazeta.pl. Na pytania o najlepszą
> pralnię czy pizzerię w mieście odpowiadają głównie pracownicy. Nie
> raz widziałem sytuację, gdy wszystkie "osoby" polecające jakieś miejsce
> miało prawdopodobnie ten sam ip :).

Dzięki, znam to wszystko.

> Co do meritum:
> O Asrock się nie wypowiem, bo w czasach, gdy jeszcze byłem w miarę
> na bieżąco ze sprzętem, ich produkty były raczej przeciętne. Kingston
> to marka znana ze świetnej kompatybilności i bardzo dopracowanych,
> solidnych modułów. Moduły ValueRAM można traktować jako pewniaki, choć
> oczywiście sprawdzenie zgodności na stronie trwa minutę, więc na wszelki
> wypadek warto zerknąć.

Żeby było jasne. Nie mam nic przeciwko ASrock, ale żeby deprecjonować
innych producentów, to już zaczyna nieprzyjemnie "trącać" komerchą.
Kingston natomiast, nie jest wybitnym producentem pamięci. Powiedziałbym,
że raczej przeciętnym. W czasach gdzie pamięci typu noname zdarzały się
czasami niekompatybilne - owszem królował, ale za kosmiczne ceny i nie
zawsze jednak kompatybilne. Teraz są tańsi producenci pamięci (i lepsi)
którzy w tych czasach byli niedostępni dla przeciętnego użytkownika
(jeszcze drożsi niż Kingston). Np Crucial Ballistix, Corsair, Geil, Patriot
czy G.Skill.
I jeszcze jedno - nigdy nie udało mi się sprawdzić zgodności na stronie.
Po prostu te pamięci, które oni testują są już tak archaiczne i tak niski
wybór, że nikt chyba ich nie kupuje. Taka sobie mała ściema.

-- 
WiesłaW
Opera Mail
Received on Fri 14 Dec 2012 - 23:30:02 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 14 Dec 2012 - 23:51:01 MET