Od dłuższego czasu szukam jakiegoś najprostszego systemu do backupu,
który umożliwiałby osobie mało kumatej awaryjne ożywienie systemu.
Powiedzmy, że jest człowiek który kopie zapasowe danych umie robić,
natomiast w przypadku zdechnięcia systemu (w tym przypadku XP)
kompletnie traci głowę.
Czy jest może jakiś sposób, żeby np. raz dziennie zrobić backup
partycji systemowej, a w razie padnięcia systemu przywrócić go do
życia w prosty sposób? Kolega podrzucił mi pomysł z clonezilla, macam
go w chwili obecnej ale jednak chyba jest trochę zbyt skomplikowany.
Idealnie byłoby mieć np. dysk zewnętrzny na usb, który miałby guzik
"backup" i "restore" ;) czy coś podobnego ktoś wymyślił?
Pzdr.
L.
Received on Wed 12 Dec 2012 - 10:20:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 12 Dec 2012 - 10:51:01 MET